Modlitwa wiernych: 1. Wszystko w Kościele posiada wyższy, ukryty sens, tak jakby wszystkiemu w Kościele była przypisana tajemnica. Bez poznania tej tajemnicy, a nawet bez świadomości, że jest tam tajemnica, wierni poddają się znudzeniu i niedbalstwu i tracą moc łask, ponieważ nie rozumieją i nie wierzą. Kiedy wkroczy się z wiarą w te tajemnice, dopiero wówczas, otwiera się przed duszą inny świat, świat wiary, którego królestwem na Ziemi jest Kościół święty, w którym dusza je i pije Światło Boże, w którym Boski Oblubieniec oddaje się z miłością upragnionej duszy, w którym Duch Święty udziela się w swojej mocy i mądrości, w którym Bóg Ojciec odbiera należną sobie chwalę, w zamian czyniąc człowieka współdziedzicem wszechrzeczy.[1] Duchu Święty! Prosimy Cię za Kościół Święty. Spraw, aby Jego członkowie z wiarą wkroczyli w Jego tajemnice. 2. Moi apostołowie porzucili wszystko, co mieli, ponieważ posłyszeli Moje Słowo. Jak wielu z was dziś posłyszało Moje Słowo, a jednak uparcie trzyma swoją sieć i nie wierzy, że czyniąc ich rybakami ludzi, zapewnię im również wikt i opierunek. Ja jestem Rybakiem dusz i was uczyniłem rybakiem dusz. To, czego potrzebujecie do swej pracy, posiadacie dzięki wierze. Im bardziej oderwiecie się od dóbr materialnych, tym większą zyskacie wiarę, tym więcej również dacie Mi sposobności, do ukazywania wam Mojej opieki. Tymczasem wy, umiłowani synowie mówicie sobie: „Niech inni walczą, skoro zostali do tego powołani, ja mam swój staw, w nim będę łowił". Czy nie posłałem was na cały świat? Czy nie posłałem was do głoszenia prawdy?[2] Duchu Święty! Prosimy Cię za papieża, biskupów i kapłanów. Spraw, aby ufając Bogu i odrywając się od dóbr materialnych, dawali Bogu więcej sposobności do ukazywania im Jego opieki 3. Teraz służ i nie pytaj, dokąd cię prowadzę, ale dziękuj, że wybrałem cię, abym cię sam prowadził i cieszył się twoją służbą. Bliskość, jaką pozwalam ci odczuć, niech cię umacnia i upewnia w tym, że jestem stale przy tobie i że twoja droga jest słuszna.[3] Duchu Święty! Prosimy Cię za Księdza Piotra. Spraw, aby bliskość, jaką pozwalasz Mu odczuć, umacniała Go i upewniała w tym, że jesteś stale przy Nim i że Jego droga jest słuszna. 4. Panie, przymnóż mi łaski, abym Cię nigdy nie zawiodła. Jestem tylko grzesznym stworzeniem, które Cię kocha. Jeśli chcesz, abym zachowała wierność w czasie próby, umocnij mury obronne, podwój straże, bramy, ale nie pozostawiaj mnie bezbronnej w mojej twierdzy. Kim jestem, abym mogła liczyć na własną odwagę, na własną ufność i wiarę? Ty, Panie, masz wszystko, czego potrzebuję, aby wytrwać wobec prób, które dla mnie postanowiłeś. Ja sama gotowa jestem przyjąć wszystko z Twojej ręki, bo kocham Cię ponad wszystko i wierzę, że pokładając ufność w Twojej obronie, zwyciężę dla Ciebie i nie zawiodę Cię, jeśli tylko Ty zechcesz być moją siłą, Umiłowany. Wiesz, jak Cię kocham i wiesz, jak wątłe są moje siły, ale liczę tylko na Twoje, dlatego masz mnie nieustraszoną i gotową na wszystko, czego zażądasz.[4] Duchu Święty! Prosimy Cię za Panią Agnieszkę. Przymnażaj jej łaski, aby wiernie wypełniła Twoją Wolę. 5. Nie dziwcie się, że wasze rodziny są podzielone i stały się dla was najgorszymi wrogami. Lepiej jest dla was, żeby was prześladowały i abym je dla was ocalił, niż gdyby poszły na zatracenie. Módlcie się za waszych prześladowców, bo jesteście dla nich jedyną nadzieją na Zbawienie.[5] Duchu Święty! Prosimy Cię ocal nasze rodziny. 6. Bierzcie więc z radością gorzki kielich wzgardy, bo jest lekarstwem na zarodki pychy, którymi jesteście potajemnie karmieni. Ten kielich was ochroni i uratuje wam życie. Nie przebierajcie wśród cierpień, jakie daję wam doświadczać. Przyjmujcie z ręki Boga wszystko, ponieważ wszystko z Mojej ręki, choć zdawałoby się złem, jest dobrem. Lekarstwo, choć ma cierpki smak, leczy ciało. To samo czynią potwarze, upokorzenia i zniesławienia w oczach ludzi z duszą. Wasz Bób ma moc uczynić z Ziemi raj, gdyby tylko dusze chciały poddać się Jego Woli.[6] Duchu Święty! Prosimy Cię spraw, abyśmy z pokorą i ufnością przyjmowali wszystko z ręki Boga. Komentarz przed Komunią Świętą: O umiłowana, uszczęśliwiasz twojego Boga. Pragnę być jedynym obiektem twoich westchnień, pragnę być jedynym centrum twojej adoracji, pragnę być jedynym życiem, jakiego pożądasz i jedynym chlebem, jakiego łakniesz. Pójdź za Mną, a ożywię cię życiem, którego nie znasz; pójdź, a nakarmię cię Bogiem i poznasz, jak słodko jest oddychać Mną, poznasz, czym jest powietrze pełne Mojej Boskości. Będę w tobie i będę wokół ciebie. Wszystko, będzie wewnątrz ciebie, będzie Mną. Ja będę Tym, co wdychasz, i Ja Tym, co wydychasz. Ja, tylko Ja będę w tobie.[7] Komentarz po Komunii Świętej I: Jesteś jeszcze zbyt nieśmiały w modlitwie, zbyt przywiązany do samego siebie, do twoich własnych pomysłów i słów. Doskonała miłość usuwa wszelki lęk. Bądź mały i ubogi w Mojej obecności i zdaj się całkowicie na Moją przemieniającą miłość; miłość, która promieniuje z Mojej Eucharystycznej Obecności.[8] Komentarz po Komunii Świętej II: Dobrze, że przyszedłeś do Mnie, przynosząc mi twoje uczucie samotności. Jestem tu dla ciebie, ty jesteś tu dla Mnie, tylko dla Mnie i dla nikogo innego. Myślisz, że ci nie wynagrodzę twojego wysiłku, by przyjść tutaj, by żyć dla Mnie, we Mnie, blisko Mnie, w dzień i w nocy?[9] Komentarz po Komunii Świętej III: Jestem twoim przyjacielem i wybrałem cię po to, abyś stał się przyjacielem Mojego Eucharystycznego Serca. Dlaczego więc nie miałbym wysłuchiwać twoich modlitw i w Mojej nieskończonej mądrości i miłosiernej miłości nie odpowiadać na nie tak, jak uznam za stosowne? Ufaj, że Moja odpowiedź na twoje modlitwy jest zawsze najlepsza ze wszystkich możliwych rozwiązań i nigdy nie zapomnij Mi dziękować, nawet już wtedy, gdy prosisz, albowiem żadna twoja modlitwa nie pozostaje bez odpowiedzi.[10] [1] Orędzia na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły, t. 19, Warszawa 2015, s. 90. [2] Tamże, s. 52-53. [3] Tamże, s. 41. [4] Orędzia na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły, t. 18, Warszawa 2014, s. 85. [5] Tamże, s. 34. [6] Orędzia na Czasy Ostateczne..., t. 19, s. 93. [7] Tamże, s. 116. [8] Mnich benedyktyński, In sinu Jesu. Kiedy Serce mówi do serca. Dziennik kapłana pisany podczas modlitwy, Poznań 2020, s. 282. [9] Tamże, s. 327. [10] Tamże, s. 387 Powrót |