DROGA KRZY?OWA CZASÓW OSTATECZNYCH
2010-10-12
STACJA VII DRUGI UPADEK JEZUSA (...) Na to zostali¶cie stworzeni, ¿eby jednoczyæ siê ze Mn±. Ty to dostrzeg³a¶, ale wielu twoich braci szuka Mnie wci±¿ po omacku i zamiast przybli¿aæ, oddalaj± siê ode Mnie. Ja ich wo³am. Dusza bez Boga nigdy nie osi±gnie spe³nienia, bêdzie wci±¿ szukaæ i wik³aæ siê w tysi±ce spraw, ale je¶li Ja, Bóg pozostajê na uboczu, dusza ta nigdy nie osi±gnie spokoju. Zawsze bêdzie siê czu³a niespe³niona, tak jak i ty siê czu³a¶ pusta i zrozpaczona beze Mnie. [Natura Boga jest dobrotliwa], tak jak pisa³a Ma³a Tereska. Jestem Bogiem Dobrotliwym, Bogiem £askawym, który jest powolny w karaniu i pob³a¿liwy w s±dach, ale strze¿cie siê rozgniewaæ Boga. Nie chcê byæ dla was Sprawiedliwym Sêdzi±, bo wówczas Ojciec Mój stanie przed wami i bêdzie za pó¼no wzywaæ Mi³osierdzia Mojego. Teraz jest Czas Nawrócenia, Czas Mi³osierdzia Mojego. Nie bójcie siê Mnie dzieci, Ja wszystko przebaczê. Nie ma grzechu tak potwornego, ¿eby nie pomie¶ci³ go ogrom Mi³osierdzia Mojego, ale strze¿cie siê pob³a¿aæ samym sobie z powodu Dobroci Mojej. Ja Bóg kocham was nieskoñczenie, ale i od was mi³o¶ci oczekujê. Nie mo¿ecie raniæ Mnie bez koñca, a potem liczyæ na szybkie przebaczenie. Czyñcie pokutê póki czas, módcie siê do Mnie i do Mojej Matki, a nie poginiecie, kiedy przyjdzie Ten, co oddzieli ziarna od plew. Niech zachowa siê w was Mój Obraz, Moje Oblicze ¶wiête, tak okrutnie zniewa¿one. (...)ogromne ³aski p³yn± z ukochania Mojej ¦wiêtej Twarzy. Moje Oblicze u¶miecha siê do was ka¿dego dnia, tylko wpatrzcie siê w Nie. Zadajcie sobie czas na patrzenie na Mnie, na kontemplowanie Mojej ¦wiêto¶ci i Dobroci. Kto ukocha³ Moje Oblicze ten dost±pi wielkiej ³aski i nie zginie w dniu ostatecznym.(...) Zakochujcie siê we Mnie dzieci, tak jak siostra wasza, bo to zmazuje wszelkie winy i wszelkie nieszczê¶cia. I szatan nie mo¿e was ju¿ wiêcej poniewieraæ i znêcaæ siê nad wami, bo Moje Oblicze, czczone w cz³owieku oddala wszelkie nieprawo¶ci. Ja jestem ¦wiêty i wy na Moje podobieñstwo zostali¶cie stworzeni. Nie dajcie siê zwie¶æ Mojemu nieprzyjacielowi. On ju¿ ma swoje piek³o, ale to nie jest miejsce dla was. Dzieci Moje, mam dla was takie piêkne mieszkania w Niebie, a wy zaprzedajecie mu dusze, ¿eby zamieszkaæ w piekle. Gdyby¶cie tylko wiedzia³y jak niepojête cierpienia was tam czekaj±. Mówiê do was dusze Moje kochane, które na zatracenie idziecie! Ja jestem Jeden Prawdziwy Bóg. W Mojej Mocy jest was zbawiæ. Potêpiacie siê same odrzucaj±c Moje Mi³osierdzie, Moje Zbawienie, Moj± Krew za was przelan±, Moje Rany, dla waszego Zbawienia zadane. Dzieci, wszystko dla was cierpia³em, bo niepojêt± Mi³o¶ci± was kocham. Czemu nie chcecie poj±æ i uwierzyæ w Moj± Mi³o¶æ, zaufaæ Swojemu Bogu. Ja sam was stworzy³em i wiem czego wam potrzeba. Ja mam to wszystko dla was. Ja wam dam w nadmiarze szczê¶cie, którego tak wyg±ldacie. Tu na ziemi go nie ma. Na pró¿no siê trudzicie. Zawsze bêdziecie tu cierpieæ, a beze Mnie cierpienie jest straszne. Tylko Ja Jeden nadajê mu sens, bo cierpia³em na Krzy¿u i u¶wiêci³em samo cierpienie. I ka¿dy kto cierpi, dost±pi ze studni Mojego nieprzebranego Mi³osierdzia, tylko ofiarujcie Mi siê. Nie dawajcie drogi Mojemu nieprzyjacielowi, bo kiedy przede Mn± drzwi zamykacie, otwieracie drzwi jemu. On jest tym wszystkim, czym Ja nie jestem. Wszystkim odrzuconym precz od Boga, dlatego odrzucaj±c Mnie ¶ci±gacie na siebie to jego przekleñstwo, a on pa³a nienawi¶ci± do was i tylko czeka, ¿eby was posi±¶æ i umêczyæ i nienawidzieæ na wieki i znêcaæ siê na was za Moj± dla was Mi³o¶æ. Jak Ja ukocha³em cz³owieka.... gdyby¶cie wiedzia³y jak Dobry Jestem, jak s³odkie jest ¿ycie po¶wiêcone dla Mnie, dla Mojej Chwa³y. Dusza Mi oddana jest przeze Mnie chroniona. Jest wype³niona Bogiem i nikt nie mo¿e jej zadaæ krzywdy bez Mojego zezwolenia. Je¶li zezwolê na cierpienie duszy - bêdzie to cierpienie zbawcze dla niej. Cierpienie, które oczy¶ci j± i przygotuje do przyjêcia Mojej Chwa³y. Czy godzi siê je¶æ wykwintn± strawê nie obmywszy uprzednio r±k? Jaka rado¶æ mo¿e byæ z takiego posi³ku, gdy piêkne wonie i smaki mieszaj± siê z brudem. Obmyjcie rêce dzieci przez Spowied¼ ¦wiêt±. Ja wam wytyczy³em drogê prosto do Nieba. Na¶ladujcie Mnie, zaufajcie Mi, a nie po¿a³ujecie. Kocham was i tym, którzy czytaj± i rozwa¿aj± te orêdzia czasu ostatecznego, udzielê specjalnych ³ask. Nie lêkajcie siê Mnie dzieci. Chod¼cie wszystkie wtuliæ siê w Moje zbola³e Ramiona. One was przyci±gaj±. One was pragn±. Pragn± waszego szczê¶cia. Ja wam wszystko dam, tylko przyjd¼cie do Mnie kiedy was wo³am ze wszystkich ¶wi±tyñ ¶wiata.
Powrót |