DROGA KRZY?OWA CZASÓW OSTATECZNYCH
2010-10-12
STACJA XI PRZYBICIE JEZUSA DO KRZYŻA I Bóg zakochał się w człowieku. Czy Ja nie poszedłem na śmierć za was? Ja wiem, że wy tego nie rozumiecie. Nie umarłem za wszystkich ludzi na raz. Ja umierałem za każdego z was z osobna. Ja każdego z was miałem przed oczyma i musiałem przyjąć śmierć za każdego człowieka. Przed oczyma miałem wszystkie wasze twarze dzieci. Nie umarłem za jakichś wszystkich ludzi. Ja umarłem za ciebie (...) Ojciec Mój spytał Mnie czy Ja chcę za ciebie umierać i Ja bez wachania przyjąłęm ten wyrok. (...) Ja kocham każdego z was indywidualnie i za każdego z was przeszedłem całą Mękę. Są dusze czyste, które nie katowały Mnie tyle co inne niewdzięczne. Ale dzieci, wszyscy grzeszycie i Ja za każdego wylewam Moje Krwawe Łzy, więc nie myślcie, że to oni, oprawcy Mnie katowali przed dwoma tysiącami lat. Nie dzieci, to wy Mnie katujecie każdego dnia od tamtej pory. Ile mam jeszcze cierpieć zanim powrócicie do Mnie? Je wiem dzieci, że są to dla was rzeczy trudne do pojęcia. Takich was stworzyłem, żebyście Mi uwierzyli. Cóż z tego gdybyście rozumiały wszystko? Gdzież miejsce na wiarę? Uwierzcie w Moją Miłość do was i usłuchajcie Mojego wezwania. Wszystko, co dla was mam jest dobre i jeśliście kiedy zostali od śmierci, choroby czy wypadku wyratowani to wiedzcie, że to Ja sam was wyratowałem. Na Rękach was noszę i kołyszę do snu kiedy płaczecie. Tak Miłosiernym jestem, więc rozważcie dzieci jak Mi za tę Miłość odpłacacie i nie zwlekajcie z pojednaniem się ze Mną w konfesjonale. To nie kapłan tam siedzi dzieci. To Ja tam poprzez Mojego sługę rozmawiam z wami i nie myście o kapłanie i o jego niedoskonałościach, bo już Ja się z nim sam rozliczę, a tylko o sobie i o Mnie, bo kiedy klękasz przed konfesjonałem i chcesz szczerze połączyć się ze Mną, tylko we dwoje tam jesteśmy. Duch Mój przemawia poprzez kapłana i co on mówi, to Ja mówię do was. A co jemu mówicie - to Mnie mówicie, a co on wam odpuści - to i Ja wam odpuszczam w niebie I nie pamiętam wam tego więcej. Dla Mnie jesteście czyści i nowi. Ja chcę mieszkać w was i spędzać z wami każdą chwilę, bo jesteście Moimi umiłowanymi dziećmi. Jeśli kiedy jaki kapłan źle was potraktował, wiedzcie, że to nie byłem Ja, ale szatan pode Mnie podszyty. Ja jestem Miłością i nawet jeśli karcę to z Miłością, a Gniewu Mojego nie poznają ci co ukorzą się i będą żałować za swoje grzeszne życia. Czyńcie pokutę za te grzechy, bo tu na ziemi jest to wiele łatwiejsze jak po śmirci. Po śmierci już tylko na Moją łaskę jesteście zdani, bo pomóc sobie nic nie możecie. Teraz jeszcze możecie pomóc sobie i odpokutować pokutą lekką w porównaniu z tą jaka czekałaby was w czyśćcu. Proście Mnie o przebaczenie i pokutę a Ja wam dam. Poprowadzę was prosto do Mojego Królestwa, gdzie dusze wasze spoczną w szczęśliwości wśród dusz tak samo uradowanych jak wasze. Szczęście niebieskie jest dla was tak samo nie do wyobrażenia, jak nieskończoność kosmosu dzieci, ale Ja wam powiadam, że szczęście to osiągniecie, jeśli wiarę mieć będziecie. Proście więc Ojca Niebieskiego o wiarę prawdziwą, a dostaniecie, bo Ja mam teraz Ostatnie łaski dla świata. Teraz te łaski rozdaję. Proście Mnie więc, żeby i wam przypadło w udziale Moje Błogoslawieństwo. Ja jestem Jezusem. Synem Boga Jedynego. Kto we Mnie wierzy nie umrze, ale będzie żył na wieki. Amen.
Powrót |