Liturgia Patriotyczna
2011-08-01
Komentarz na wstęp „ Przyspieszyłem bezmierny wylew Miłości Miłosiernej i spływają szczodrze, w zasięgu waszych serc i rąk, zdroje Najskuteczniejszego Leku na wielkie rany ludzkości. Spieszcie się, biegnijcie i w obecności Najświętszej waszej Matki oraz przyjaznych Duchów Niebieskich obmywajcie się w uzdrawiającej Wodzie, pijcie z wiarą i miłością Krew Chrystusa, podaną wam w nowym wynalazku niestrudzonej Ojcowskiej Miłości. Obmywajcie się i pijcie bez pieniędzy, dzielcie się szczodrze ze wszystkimi spragnionymi, głodnymi, bezdomnymi, zranionymi i biednymi tej ziemi.” Komentarz przed aktem pokutnym „ O błyskawico Boga, rozdzierająca ciemności i wzrok mi przywracająca- pionowa belko Krzyża… (…) O Krzyżu, jesteś nam dany, by krainę ostów i cierni, łez i bólów rodzenia horyzontem poziomej belki na nowo połączyć z Niebem.” AKT POKUTNY · Ziemio Polska, Ziemio czarna, Ziemio przebogata Czemu dary Twoje, Ziemio, Marnują Polacy? Czemu kradną, Czemu kłamią Czemu niszczą brata? Gdzie jest honor dzieci Twoich? Gdzie godność Polaka? Ziemio ukochana, Ziemio nieszczęśliwa, Daj nam chleba, Od którego Rozumu przybywa, Daj nam mleka, Które sprawi, Że znów Polska Będzie- zdrowa, Silna, dumna, Brylantowa. Panie, wybacz, że nasza najdroższa ojczyzna ochraniana i walcząca ludzką krwią, teraz wyrywa i wrzuca polskie korzenie w ocean braku honoru i odwagi, braku poświęcenia i osobistej korzyści, ogromu zakłamania i nieczystości. Wybacz, że nasza ojczyzna rozpływa się w szarości, tonie i znika w głębinach tego oceanu. · „ Zaprzeczają i Mnie, nawet kiedy mówią, że Mi nie zaprzeczają. Są „ uczonymi” i zadusili piękną i świętą prostotę, czystą zdolność wiary, pod kamieniami i cegłami swej wiedzy, zbyt przepojonej ziemią, aby móc zrozumieć to, co nie jest z tej ziemi.” Panie, wybacz nam nasz racjonalizm, który zamiast pełnić rolę służebnicy wobec wiary, chce przewyższyć to, co nasz umysł nie jest w stanie przekroczyć. Przebacz, że wciąż wszystko chcemy udowodnić po ludzku, kiedy Ty wołasz do nas:” Ufajcie Mi ślepo i nie pytajcie”. · „ Jesteście zepsuci w myślach, w upodobaniach, w dziełach, w zmysłach; zepsuci aż do głębi. (…) Macie popsute nawet to, co Ja stworzyłem jako nie psujące się: ducha, któregoście zabili. On cały roi się od robaków brudnych myśli i brudnych dzieł. (…) Jesteście niewierni. Niewierni Bogu, ojczyźnie, rodzinie, współmałżonkowi lub współmałżonce, dzieciom, krewnym, przyjaciołom. Judasze, którzy sprzedają wszystko dla błysku pieniądza albo dla uśmiechu kobiety- węża, wy już nawet nie wiecie, czym jest wierność.” Boże, wybacz nam, że w swojej wolności zniszczyliśmy to, co Ty stworzyłeś i podarowałeś nam jako piękne i dobre. Przebacz każdy grzech nieczystości, niewierności małżeńskiej, zniekształcenie godności ludzkiego ciała i niewłaściwe pojmowanie miłości do drugiego człowieka. · „ Rodzi się w was bałwochwalstwo zmysłowości i władzy. Praktykujecie je obecnie tak zaciekle i oddajecie się mu nie myśląc o tym, że zostaniecie za nie i za jego owoce ukarani przez Tego, który widzi.” Panie, przepraszamy Cię za wszystkie złe decyzje tych, którzy sprawują władzę w naszym kraju. Przebacz, że pragnienia panowania i egoizm zaślepiły nam Ciebie, który jesteś jedynym Panem, władcą i Królem naszej ojczyzny i całego świata. · „ Kościoły pustoszeją, ołtarze nie mają adorujących, Chleb Mistyczny nie jest poszukiwany, zamierają lub umarły trzy główne cnoty, tak samo jak i kardynalne. Pojawia się wściekły i chaotyczny wysiłek dla osiągnięcia ocalenia i pogarda, lekceważenie, odraza wobec dzieci Światłości- i więcej jeszcze niż lekceważenie: pragnienie naciskania, by zgasła ta znienawidzona Światłość.” Boże, tak Cię przepraszamy, ze Twój Kościół zapełniony jest pustymi ławkami z powodu pragnienia zniszczenia tego, co dałeś nam w chwili Twojej śmierci na Krzyżu. Przepraszamy Cię za lekceważenie Sakramentów, które Ty sam ustanowiłeś, za uproszczenie i skracanie Mszy Świętej, która szczególnie powinna być ozdabiana i sprawowana z największą czcią, skupieniem i szacunkiem. Komentarz przed modlitwą wiernych „ Słuchaj, o Boże mojego wołania, zważ na moją modlitwę! Wołam do ciebie z krańców ziemi, gdy słabnie moje serce (…) Chciałbym zawsze mieszkać w Twoim przybytku, znajdować ucieczkę w cieniu Twoich skrzydeł! Bo Ty, o Boże wysłuchujesz mych ślubów i wypełniasz życzenia tych, co się boją Twojego imienia.” MODLITWA WIERNYCH · (…) A wtedy ujrzę bez osłon światłość Ran Chrystusowych i moich, nawet najmniejszych- chwalebną stronę Krzyża- Krzyża wszystkich zbawionych. Bo TAM Światłość Boga złączy się ze światłem stworzeń. TAM Trzej, co Jednym są Bogiem, złożą uroczysty pocałunek na moim czole, na sercu, na prawym i lewym ramieniu. TAM przez wieczność całą chlubą stworzeń to tylko będzie, co na ziemi było ich krzyżem, KRZYŻEM MIŁOŚCI…” Boże, błagamy Cię, rozkrusz nasze serca, abyśmy mogli powrócić do Ciebie z łaską skruchy i niezachwianej wiary oraz mogli cieszyć się wieczną radością w Twoim Królestwie, kiedy zakończymy nasze ziemskie życie · Ziemio ukochana Bogactwem dysząca Niebo Twoje jaśniejsze Niż w innych stronach I kolorowsze Chmurami płynące Drzewa zieleńsze Od innych i tylko dusze W ludziach drzemiące. Ziemio ukochana Obudź je Daj radość życia I wyzwól marzenia I pozwól krzyczeć Że kochają Ciebie. Niech ten krzyk Mury rozdziera Niech płomień gasi Niech rani Niech rozkruszy te serca Co są jak kamień. Panie, przywróć siły naszej Ojczyźnie, bo cała zatopiona w głębinach obojętności, braku odwagi i patriotyzmu ginie i znika powoli z mapy tego świata. Pomóż nam Boże wszechmocny. Pomóż wszechwiedzący. Przywróć nam naszą ziemię ukochaną, sprzedaną i przez tak wielu niechcianą. · „ Wy jesteście Moim ruchem oporu i będziecie stawać opór dzieciom ciemności, bo szatan boi się polskich chrześcijan. (…) Ja położyłem Moją dłoń na Polsce(…). Nie myślcie, ze jesteście małymi, nic nie znaczącymi ludźmi.(…) W Moich oczach nie jesteście małym, nieważnym narodem, lecz jesteście źrenicą Mojego oka, jesteście Moimi umiłowanymi. Jesteście siłą na ziemi, i dlatego szatan starał się tak bardzo was zniewolić, bo tak bardzo się was boi.” Panie, prosimy Cię, wzbudź w nas ducha patriotyzmu, abyśmy odpowiedzialni za nasz kraj sprzeciwiali się wszelkiemu złu i nie poddawali się, kiedy po ludzku wszystko będzie wydawało się zatracone, bo dla Ciebie możliwe jest to, co dla nas niemożliwością się staje. · „ Spiszcie się, biegnijcie z miłością. Jest to czas błogosławiony niesłychanego Miłosierdzia. Całe Niebo gotowe jest do współpracy z wami. Zawiązujcie więzy bratniej miłości! Łączcie się w odnowionym wymiarze miłości poprzez Najświętszą Wodę i Krew- cenę waszego zbawienia.” Panie, prosimy Cię, pomóż nam nie zmarnować żadnej chwili w naszym życiu, bo każda godzina i każda Łąska od Ciebie dana nam jest po to, abyśmy czerpali ze studni Twoje Miłosierdzie i uświęcali siebie oraz innych. Panie, pomóż nam wykorzystać każdy dzień w pełnym zjednoczeniu z Twoim Ciałem i Twoją Krwią. · „ Dziś wzywam was, abyście zdecydowali się na pokój. Żyjąc pokojem w swoich sercach pojmiecie, drogie dzieci, że pokój jest Bożym darem. Drogie dzieci, bez miłości nie możecie żyć pokojem. Owocem pokoju jest miłość, a owocem miłości jest wybaczeniem.” Panie, prosimy Cię za władze świeckie i kościelne w naszym kraju, aby w chwilach odmiennych zdań, kierowali się Prawdą, dobrem całego społeczeństwa oraz Twoim Niezmiennym Słowem. Pomóż im dążyć do wzajemnego pojednania, które niesie wzajemny pokój i daj łaskę, aby kierowali się Twoim Prawem, które głosi przykazanie wzajemnej miłości, a nie życie w cywilizacji śmierci. Daj również siłę naszemu papieżowi, Benedyktowi XVI, aby twoją wolę wypełniał w swoim życiu do końca i nie lękał się ludzkiej obojętności i wszelkich przeciwności. Komentarz przed ofiarowaniem „ Już lat dziesiątki we łzach i rozterce wciąż trwały cierpienia ludu. Przyjmij, o Boże, przyjmij moje serce i sam już dokonaj cudu. Przyjmij me dłonie, co nad białym stołem wznosiły Ci Hostię pszenną z ziemi, co ojciec uprawiał z mozołem i z swą modlitwą codzienną. (…) Przyjmij me oczy, co widziały Ciebie w tak smutnych oczach bliźniego. Niech tu wypłyną, lecz mi ukaż w Niebie drogę narodu mojego. Przyjmij me usta, co miłość głosiły i pokój, i przebaczenie. A gdy zamilkną- niech mówią mogiły, niechaj wołają kamienie! Przyjmij krew moją i me młode życie, i w bólu ciało i duszę. Ołtarz Ojczyzny niech spłynie obficie aż Boskie Serce poruszę.” Komentarz przed dziękczynieniem „Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie, wykrzykujcie Bogu radosnym głosem, bo Pan najwyższy, straszliwy, jest wielkim Królem nad całą ziemią. On nam poddaje narody i ludy rzuca pod nasze stopy. Wybiera dla nas dziedzictwo- chlubę Jakuba, którego miłuje. Wstąpił Bóg wśród radosnych okrzyków, Pan przy dźwięku trąby. Śpiewajcie Bogu, śpiewajcie; Śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie! Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi, hymn zaśpiewajcie! Bóg króluje nad narodami, Bóg zasiada na swym świętym tronie. Połączyli się władcy narodów z ludem Boga Abrahama. Bo możni świata należą do Boga, On zaś jest najwyższy.” DZIĘKCZYNIENIE · „ Ja, Bóg wasz w Trójcy Świętej, w swym Ojcowskim zamyśle pragnę i dokonam tego: ocalenia, oczyszczenia, uświęcenia dzieci moich. Wychodzę naprzeciw, otwieram ocean niepojęty Miłosierdzia mego i przez Ranę Najświętszego Serca mego Boskiego Syna, Chrystusa, wyprowadzam z hojnością zdroje nieogarnione Boskiej wody i krwi. Przyjęte z wiarą, obmyję one i oczyszczę ziemię z ciemności.” Panie, dziękujemy Ci, że choć tyle pychy, egoizmu i pragnienia władzy w naszym życiu, Ty nie przestajesz patrzeć na nas ze swoją nieogarnioną Miłością i dajesz szansę na zawrócenie z szerokiej ścieżki, niosącej wieczne potępienie, na krętą i wąską, ale prowadzącą do cudownego Raju. Dziękujemy Ci, że choć tyle zmarnowanych szans na nawrócenie, Ty jeszcze przychodzisz do nas ze swoim Miłosierdziem. · „ Będę błogosławił krokom waszym i zapewniam, ze będę szedł razem z wami, by ocalić moje zagubione dzieci, zmierzające bezwolnie ku zatraceniu wiecznemu.” Boże łaskawy i miłosierny, dziękujemy Ci, że nie opuszczasz nas nawet na najmniejszą chwilę, ale troszczysz się o nas- zagubione owieczki, które tak często uciekają od pasterza- od Ciebie, Boże. Dziękujemy Ci, ze walczysz o zbawienie naszych dusz do końca i że obiecałeś, że będziesz z nami aż do skończenia świata. · „ Coraz więcej jest tych, którzy odwrócili się od Ojca, a zwrócili się ku bożkom śmierci. Świat odrzuca Światłość, a wybiera ciemność. Potrzeba Ojcu Memu całopalnych ofiar, które by były zasłoną pomiędzy Obliczem Boga a ciemnościami tego świata. Im bardziej ludzkość będzie lekceważyć Boga, tym większa będzie potrzeba składania ofiar.” Panie, dziękujemy Ci za naszego Papieża, Benedykta XVI, który w wirze tak wielkiego zakłamania ofiaruje Tobie siebie całego i mimo wielu cierpień wciąż walczy o zachowanie świętości Twojego Kościoła i oddawanie największej czci Twemu Ciału i Twojej Najdroższej Krwi. Dziękujemy ci za wszystkich kapłanów, zakonników, misjonarzy i naszych świętych patronów, którzy w bezgranicznym zaufaniu Tobie i Twojej Matce, nie pragnąc dóbr doczesnych, całym swoim życiem gromadzili sobie skarby w niebie. · „ Zazdrościłem bowiem niegodziwym, widząc pomyślność grzeszników. Bo dla nich nie ma żadnych cierpień, ich ciało jest zdrowe, tłuste. Nie doznają ludzkich utrapień ani z [ innymi] ludźmi nie cierpią.” Panie, dziękujemy Ci za wszystkie bagaże doświadczeń, bo każde cierpienie przypomina nam Twoją Drogę Krzyżową i przybliża do Twoich zbawiennych ran. Choć nie do końca pojmujemy, dziękujemy Ci za łaskę cierpienia, bo tylko ono może nas oczyścić, uświęcić, wypełnić Twoją wolę i nas zbawić. · „ On odpuszcza wszystkie twoje winy, On leczy wszystkie twe niemoce, (…) Miłosierny Pan i łagodny, nieskory do gniewu i bogaty w łaskę. Nie wiedzie sporu bez końca i nie płonie gniewem na wieki. Nie postępuje z nimi według naszych grzechów ani według win naszych nam nie odpłaca.” Panie, dziękujemy Ci za dar Sakramentu Spowiedzi Świętej, który pozwala nam zaczynać życie na nowo z czystym kontem, który otwiera nam drzwi do zjednoczenia z Tobą w Komunii Świętej i który sprawia, że znów możemy żyć pełnią łaski i kolejny raz przytulić się do Twoich przebaczających ramion. Komentarz przed Komunią Świętą „ Niech Twoja dusza połączy się ze Mną. Pij dziecko moje, pij ze Mnie.(…) Chcę cię błogosławić i stwarzać od nowa.(…) Oddaj Mi duszę twoją jako najcenniejszy skarb jaki posiadasz. Oddaj Mi duszę nieśmiertelną, abym mógł nią władać i uświęcać na wieki. (…) Niech twoja dusza stale trwa zjednoczona ze Mną. Tego pragnę.” UWIELBIENIE · „ Jezu, najmilszy mój Królu i Panie, spojrzyj na mnie. Spojrzyj na mnie Jezu Twoim wzrokiem, który rodzi świętych. Prochem jesteśmy i niczym, ale prosimy Cię i błagamy, spojrzyj na nas. Spojrzyj na nas, bo my już nie chcemy należeć do siebie. Oddajemy wolę naszą, nasze zdolności, nasze prace do Twojej dyspozycji. Weź nasze ręce i nogi i wszystko czym jesteśmy i przyjmij nas za kogo się Tobie podoba.” · „ Ah mój Jezu,(…) czuję Cię… z Twoją słodyczą… Już nie jestem spragniony… Ah mój Jezu, słodyczy moja… jak mógłbym żyć bez Ciebie? Przychodź zawsze, mój Jezu, przychodź. Moje serce należy do Ciebie… O, gdybym miał nieskończoną liczbę serc, wszystkie serca Nieba i ziemi, a nawet serce Twojej Matki, ofiarowałbym je wszystkie Tobie… mój Jezu, słodyczy moja, miłości moja, miłości podtrzymująca mnie… dzięki Ci…” · Miłość ukochała mnie… Miłość ukrzyżowana jest w moim sercu… Miłości moja, niech Twój Święty Duch da łaskę uwielbienia Ciebie z największą czcią. Niech moje myśli, pragnienia i całe życie spocznie teraz w Tobie o słodki Jezu… Nie chcę niczego więcej jak tylko trwać w tej Miłości już na wieki i nie zadawać Ci więcej bólu. Chryste, wyciszam się i słucham Twoje słowa. - Dziecino, (…) kocham Cię i nie przestanę kochać.(…) Błogosławię Cię. Pozostań we Mnie, bo Ja będę cię kochać pozostając w twoim sercu.(…) Kocham Twoje serce dziecko. Kocham je gorąco. Zimecka Elżbieta, Bogu i Ojczyźnie, Lublin 2001, s. 43. |