BÓG UKOCHAŁ CZŁOWIEKA
2011-02-16
STACJA IV JEZUS SPOTYKA MATKĘ Matka Boża: Myśl o [Jezusie] nieustannie, bo choć Ja kochałam Go jak Matka, to jednak również kochałam w Nim Boga, którego nie postrzegałam jako Moje dziecko. Rozumiesz? Tak jak w Nim te dwie natury zostały cudownie połączone, tak Ja w cudowny sposób kochałam je obie. Potrafiłam Go kochać jako Syna i Ojca, bo w Nim objawiał się Mój Ojciec Niebieski. Widzisz, nie musisz wcale pojmować tajemnicy macierzyństwa, aby Mi współczuć i rozumieć, co Ja przeżywałam. Zresztą jeśli Mnie poprosisz, pokażę ci wiele z tego. Chcę dzielić z tobą Moje boleści, a ty oddawaj Mi swoje. (...) widzę serce twoje, jak bardzo jest zranione, ach jak wiele w nim boleści. Popatrz na Moje Serce. I ono cierpiało. Chcę tobie pomagać, bo nikt nie rozumie lepiej własnego dziecka, niż jego Matka. Przecież znam każdą twoją myśl i każde drgnienie twojego serca. Wspieraj się na Mnie (...) Myśl o Mnie więcej. Poświęcaj Mi tę modlitwę codziennie i oddawaj wszelkie twoje złe myśli, a Ja będę je przemieniała w Moim Sercu i umieszczała z powrotem w twoim. Zajmę się sama twoim sercem i wyleczę każdą jego ranę, jedną, po drugiej. Córko Moja, czy myślisz, że pozostawię cię samą w twoim udręczeniu? Matka nigdy nie pozostawi dziecięcia. Wyciągaj do Mnie swoje ręce, Ja cię nigdy nie odtrącę. Rozumiem każdy najmniejszy ból twojego Serca i błogosławię ci. Wierz Mi Moje dziecko, że chcę ogromnie prowadzić cię razem z Jezusem do chwały wiecznej. Będę ten krzyż niosła razem z tobą. Na każdym etapie twojego cierpienia będę ci towarzyszyć. Nie lękaj się i zawsze szukaj we Mnie ukojenia. Przychodź odpocząć w Moim Sercu, które jest tak wolne od wszelkich demonicznych udręczeń. Jest wiele płaszczyzn, na których nikt nie pojmie cię lepiej niż Matka. Nie bój się i przychodź. Będę cię pocieszała nieustannie. Wierz mi, że wszelkie boleści, które są ci dawane przynoszą [Jezusowi] chwałę i ulgę. Ty tylko znoś je cierpliwie i z miłością. Oto twoje zadanie. Okazywać miłość tam, gdzie chciałabyś okazać zniecierpliwienie i złość. Pamiętaj, że bunt pochodzi od szatana, a pokora prowadzi do odmiennego zachowania, do przyjmowania każdej niesprawiedliwości z wdzięcznością. (...) Jednak niezależnie od tego jakie będą twoje cierpienia zasada jest tak sama, musisz wykazać wielką pokorę, aby je przyjmować i nie buntować się.
Powrót |