DROGA KRZY?OWA CZASÓW OSTATECZNYCH
2010-10-12
STACJA XIV ZŁOŻENIE DO GROBU CIAŁA JEZUSA (...) Wiesz ile mam dusz takich jak twoja do ratowania? Wiesz ilu nie zna Mnie wcale? Ja wołam do nich, a oni są głusi na Mój lament. Tak dziecko, to jest lament, bo Ja widzę ich umarłych, jak idą na potępienie wieczne, a Mnie tam nie ma. Dałem im cały świat, a oni wybrali jedno miejsce gdzie Mnie nie ma. Tak dziecko, piekło.(...) katują Mnie i nie mają świadomości jak wielka jest kara za bezczeszczenie Boga w nich. Ja jestem świętością, a oddałem się w ich niegodne ręce. Panie, o kim mówisz? O moich kapłanach. Niegodnych i nieświadomych. (...) wy bądźcie Moimi Ołtarzami. Ja w was będę składal Ojcu ofiary, a wy dzieci bądźcie Moimi świadkami. (...) chcę od was - dusz miłujących Mnie bezgranicznego oddania. Wy jesteście Moim Kościołem i na was odbuduję Mój Kościół Święty. (...) Ofiarujcie Mi się jedno za drugim, bo mało mam czasu. Bramy piekielne nie przemogą Mojego Kościoła, ale Ja potrzebuję Moich świadków. Potrzebuję Moich 10 sprawiedliwych dzieci. Powstańcie oddani Mojemu Sercu, przyzywam was z całej kuli ziemskiej. Zjednoczcie się dzieci i wołajcie mojego miłosierdzia nad światem, bo straszne rzeczy idą na was i będzie płacz i trwoga. Ja już tego nie powstrzymam. Sprawiedliwość Moja dopełnila się, ale wielu jeszcze może się ocalić przed wiecznym potępieniem. Nie wpadajcie w zwątpienie, a tylko patrzcie z ufnością w Serce Moje i Mojej Matki Niepokalanej, z ocalę was i osłonię Moim Ramieniem. Ja mam łaski dla was wszystkich, grzesznicy Moi umiłowani. Czy Ja się brzydzę wami? Nie! Oto Ja Bóg wołam do was pełen miłości. Wróćcie do Mnie dzieci, które pobłądziłyście, a Ja odpuszczę wam grzechy i poznacie Moje nieskończone Miłosierdzie. Albo wyrzeknijcie się Mnie na zawsze, bo nie będę wołał bez końca. (...) Ty znasz Serce Moje Łagodne. Nie znasz Mojej Sprawiedliwości i nie poznasz, bo kto Mnie miłuje, ten nie zginie na wieki. Ja cię ochronię, więc nie lękaj się o siebie, a raczej o te dzieci, które poginęły z Mojego Domu. One są w niebezpieczeństwie. Oby nie dosięgnęła ich Moja Sprawiedliwość. Módl się za nich stale ukochana. Nie poddawaj się. Pomóż Mi przyciągać Moje dzieci zbłąkane. Czekam na nich bez końca...ale i to musi się wreszcie skończyć. Mój Umiłowany Rabbi, chcę zrobić wszystko co w mojej mocy, dla Ciebie i tych dzieci. Pokieruj Mną. Oddaję Ci mój rozum, serce, nogi i ręce. Działaj poprzeze mnie tak, jak Ty chcesz. (...) oddajcie Mi się, a uratujecie się i świat. Ja nie mam Serca z kamienia, ulituję się nad wami, ale chcę zobaczyć uwielbienie, oddanie i skruchę. Innej drogi nie ma. Albo wszyscy poginiecie. Jezu Miłosierny, ja wiem jak jesteś Kochany i czuły i tylko ból ogromny przemawia przez Ciebie. Kocham Cię. Serce Moje! Kocham Cię, Rabbi Najmilszy, ulituj się, daj promień Twojego światła, niech rozjaśni ludziom w głowach i rozpali Serca. My sami nic z siebie nie umiemy. Niech słuchają Mojego Głosu jak wołam za nimi. Kto usłucha będzie ocalony, kto nie uwierzy, kto będzie szydził z Moich Dzieł nich lepiej założy szaty pokutne i błaga Mnie o przebaczenie, bo wielki jest Mój Gniew za lekceważenie Mojego ostatniego wezwania, odrzucenie Mojej Ręki wyciągniętej do was, a od Krzyża odjętej dla ratowania was dzieci. ZAKOŃCZENIE DROGI KRZYŻOWEJ [Tu] zebrałem owce Moje, a ty im to powiesz. Powiedz im o Mnie. O cokolwiek prosić Mnie będą przez Mękę Mojego Syna, dostaną. Bo czas się kończy, a Ja połowy Łask nie rozdałem. Co wy myślicie?. Na co Mój Syn tak cierpiał? Żebym was teraz wszystkich utracił? Co wy sobie myślicie, że ja nie spełnię prośby, za która Mój Syn tak potwornie był umęczony? Ja chcę mieć was wszystkich u Siebie, bez wyjątku. Macie Mi tu wszyscy śpiewać hymny pochwalne. Jeśli kto Mnie ukochał, a wątpi w swoje zbawienie, wątpi, że dla niego uratuje od piekła całą jego rodzinę, to nie wie nic o Mnie! Nie wie jak Miłosierne jest Moje Serce! Ja dla jednej duszy i tysiąc od piekła wybawię! Co wy myślicie dzieci, że Ja nie mam litości nad wami? Że nie widzę jak daliście się zwieść? Marne teraz wasze szarpanie gdy jesteście w jego łapach. Jeden jest Mocny, przed którym szatani na twarz padają, tego błagajcie. Tego proście. Ja was nie oddam na zatracenie. Proście Mnie o pomoc, a powyrywam was wszystkich jednego po drugim i ukryję w Moim Miłosiernym Sercu przed Gniewem Bożym. Synu mój, nie poprzestawaj w walce. Mile są Mi twoje czyny I gorące serce. Ja Bóg podtrzymuję cię i ochraniam. Ta mala służebnica moja będzie i tobie służyć Moim Głosem. Ja będę mówił do ciebie poprzez to dziecko, a ty słuchaj Mojego Głosu, którym wspieram cię w twojej posłudze. Jesteś Mi wybrany na głoszenie Mojego Królestwa. Nie upadaj w drodze, wiele jeszcze przeciwności cię czeka, ale Ja synu jestem z tobą cały czas. Dostaleś dary Moje w obfitości do głoszenia Mojej Chwały. Teraz idż inauczej, bo na to cię poslałem Moj wierny kaplanie. Mało mam sług tak wiernych i otwartych na Moje wolanie. Otworzylem twój umysł, abyś przejrzał plan złego i przygotował Mi drogę. A teraz idż i nauczj. To mówię Ja, Jezus Chrystus, Bóg Twój Umiłowany, który cię nigdy nie opuści. Amen
Powrót |