Modlitwa wiernych: 1. (...) pomnij, ¿e ziemia jêczy z bólu, pragnie Mnie poznaæ. Wynagradzaj za zniewagi Mego majestatu. Ten ból skupia siê w krzy¿u. Masz krzy¿, z którym pójdziesz, nie upadaj na duchu. £±cz siê z cherubinami. Nie widzisz anio³ów, choæ czujesz ich mi³o¶æ wzglêdem mnie. Jutro odczujesz, jak jest wielka. Bêdziesz milczeæ przez godzinê, nim zdo³asz wypowiedzieæ.[1] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za Ko¶ció³ ¦wiêty. Spraw, aby nigdy nie zabrak³o w Nim dusz, które bêd± wynagradzaæ Tobie zniewagi Twojego majestatu. 2. (...) £atwiej jest wyrozumia³y Ojciec Niebieski, ni¿ cz³owiek ¿yj±cy w ¶wiecie. £atwiej g³adzi ciê¿kie grzechy kap³anom, ni¿ ludziom ¿yj±cym w ¶wiecie. £atwiej chwyta w objêcia dusze wierne zakonne, ni¿ ¿yj±ce w ¶wiecie. £atwiej przebaczy nawróconemu kap³anowi, zakonnikom, ni¿ ludziom w ¶wiecie. (...) £atwiej przebacza, ale wiêcej pieczêtuje krzy¿em. Krzy¿ dowód mi³o¶ci, dowód stopnia mi³o¶ci wiecznej. Nie my¶l, duszo kap³añska, ¿e ciebie opuszczê. Mi³o¶æ Moja w Eucharystii jest gor±ca, p³on±ca stale, specjalnie dla ciebie, kap³anie. Wytrwasz jedynie na krzy¿u, wytrwasz we Mnie. (...) Nie jestem zimniejszy dla ciebie. (...) Jestem lepszy ni¿ my¶lisz. Jestem Ojcem nad ojcami. Jestem specjalnie w tej Eucharystii dla ciebie, kap³anie.[2] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za papie¿a, biskupów i kap³anów. Spraw, aby wci±¿ na nowo rozkochiwali siê w Tobie, który jeste¶ obecny w Eucharystii specjalnie dla nich. 3. O wy, kap³ani, krzy¿em macie pieczêtowaæ dusze i z t± pieczêci± bêd± wpuszczone do Serca Mego. Tu u stóp krzy¿a wzmacniajcie siê razem z Matk± Moj±. Ona tu sta³a, wspó³bola³a. Pragnê od was ofiary ca³opalnej a¿ do zniszczenia. Przela³em Krew, a od was ¿±dam ofiary a¿ do szaleñstwa, ofiary dla mi³o¶ci mojej.[3] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê, aby kap³ani u stóp krzy¿a czerpali si³ê do z³o¿enia ze swojego ¿ycia ofiary ca³opalnej dla Twojej mi³o¶ci. 4. [Kap³anie], nic Mi nie dajesz, jeste¶ w³asno¶ci± Moj±. ¯yj ¿yciem Moim. Nie masz prawa ¿yæ ¿yciem ¶wiata. Stale Krzy¿ i Eucharystia - to ¿ycie twoje. Ojciec Mój Przedwieczny zni¿y³ siê do Mnie, w was siê zamieni³em. Kap³anie, we Mszy ¶w. nie jeste¶ ty, lecz Ja. Jeste¶ szafarzem ³ask. Nie kalaj Mnie grzechami. (...) Nie kalaj Mego przybytku. Mieszkam w tobie, mam prawo do ciebie. Nie widzisz Mnie, lecz czujesz Moj± obecno¶æ. Wszystko, co czynisz, p³ynie z krzy¿a eucharystycznego. Mieszkanie obra³em nie w krzy¿u, nie w tabernakulum, nie w hostii, lecz w was.[4] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za Ksiêdza Piotra. Umacniaj Go i obdarzaj potrzebnymi ³askami, aby nieustannie, z wielk± gorliwo¶ci± sta³ na stra¿y Twojego Przybytku. 5. Pozyskujcie dusze dla Mego Serca, bo mi [ich] stale brak. G³odny jestem dusz. G³ód czujê tak, jak wy [czujecie g³ód] pokarmu ziemskiego. Brak mi dusz, które odkupi³em Krwi± w³asn±. Oto krzy¿, niech ten krzy¿ nie zejdzie z umys³ów waszych. Z krzy¿em [roz]poczynajcie ka¿d± chwilê dnia. Krzy¿ niech bêdzie przedni± my¶l± wasz±. Krzy¿ to jest orê¿ kap³ana. Krzy¿ gromi burze, nawa³nice na wasze dusze. Krzy¿ jest ostoj±, filarem ¿ycia ziemskiego, prowadzi a¿ do Mnie, do serca w wiecznej chwale.[5] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê o ³askê ukochania Twojego Krzy¿a. 6. Wszelkie bóle cia³a sk³adaj u stóp krzy¿a. Przyjmujê [je] jako wynagrodzenie za dusze kap³anów. Wszelkie cierpienia, oszczerstwa nies³uszne, mo¿e zbyt bolesne zarzuty, sk³adaj tu u stóp krzy¿a. Stale bêdê czeka³. Tu g³ód mam ofiar twoich. Masz ³amaæ wszystko to, co nie jest cnot±, zdobywaæ to, co nie jest wonno¶ci± krzy¿a. Masz przyozdabiaæ Mój krzy¿ zamiast w ciernie, w cnoty. Zamiast splugawienia, w³asn± krwi± zmyæ. Masz wykazaæ, ¿e kap³an to ukrzy¿owany - to widzialny Chrystus na krzy¿u.[6] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê uzdolnij nas do sk³adania wszelkich naszych cierpieñ u stóp krzy¿a. Komentarz przed Komuni± ¦wiêt±: Pragnê, pragnê was karmiæ Swoim Cia³em i Krwi±. Wy nie chcecie, odchodzicie. Ja nie mam, kogo bym karmi³. Nawzajem ¿±dam od was mi³o¶ci, mi³o¶ci, mi³o¶ci. Wy karmicie Mnie niewiar±, bezczeszczeniem Moich przybytków ¶wiêtych! Oto [co otrzymujê] w zamian mi³o¶ci. Ale nie gniewam siê, wierzcie, ¿e nie, proszê i b³agam, by¶cie zechcieli przyj¶æ do Mnie. ( ) B³agam d³ugo, ³ask nie szczêdzi³em.[7] Komentarz po Komunii ¦wiêtej I: Pragnê, Bo¿e, ju¿ wieczno¶ci. Czemu ³ask tyle i tyle pociechy Wci±¿ na mnie zlewasz, o Panie? Czyli pamiêtaæ nie chcesz na me grzechy, Nie dasz wyp³aciæ siê za nie? Ach, zostaw Panie, rozkosze dla nieba, Na ziemi cierpieæ bólów mi potrzeba! Ja depczê marne rado¶ci tej ziemi, Odtr±cam czarê s³odyczy I têskniê tylko za cierniami Twemi, Twoich po¿±dam goryczy! (...)[8] Komentarz po Komunii ¦wiêtej II: Czarê wesela zostaw mi dla nieba! Twego mi tutaj kielicha potrzeba! Milszy mi wieniec szyderczy Twych skroni Ni¿ z³udne ¶wiata oklaski. I stokroæ dro¿sze gwo¼dzie Twych d³oni Ni¿ z³ota, klejnotów blaski. Chwa³ê korony dasz mi, Panie, w niebie, Tu chêtnie wzgardê znosiæ chcê dla Ciebie. (...)[9] Komentarz po Komunii ¦wiêtej III: Krzy¿ Twój w mych oczach ma urok nieznany, £zy niewymowne rozkosze Promiennym blaskiem ja¶niej± Twe rany Mêkê Tw± w sercu mym noszê. Ach, zostaw, Panie, rozkosze dla nieba Na ziemi cierpieñ, bólów mi potrzeba I w krwawe tylko przystrojona ró¿e Na Twoje stanê wezwanie - A w wybranych umie¶cisz miê chórze Przy stopach Twoich, o Panie! Potokiem szczê¶cia oblejesz miê w niebie, Bom ukocha³a cierpienie dla Ciebie. (...)[10] [1] S³owa Pana Jezusa skierowane do S.B. Wandy Boniszewskiej, w: Ks. Jan Pryszmont, Ukryta Stygmatyczka, Szczecinek 2004, s. 58. [2] Tam¿e, s. 71-72. [3] Tam¿e, s. 69. [4] Tam¿e, s. 67. [5] Tam¿e, s. 69. [6] Tam¿e, s. 59. [7] Tam¿e, s. 70. [8] https://wboniszewska.blogspot.com/2017/04/dziennik-duszy-s-wandy-1931-rok.html. [9] Tam¿e. [10] Tam¿e. Powrót |