Modlitwa wiernych: 1. Janie, tobie pozwoliłem na Ostatniej Wieczerzy spocząć na Sercu Moim i czerpać zeń miłość i najskrytsze tajemnice. -Wiem, że kochasz Matkę Moją, więc cię Jej oddaję za Syna, Ty w miłości i usłudze zastępować Mnie będziesz. Wiem, że spełnisz sumiennie synowskie obowiązki. Ty, Janie i inni Apostołowie pójdziecie siać ziarno Ewangelii pomiędzy wszystkimi narodami, więc obok Mnie dacie im poznać Matkę Moją i nauczycie ich, jak mają kochać Ją i służyć Jej. Im więcej, który naród ukocha Ją, tym więcej łask ode Mnie otrzyma i choćby przez wrogów skazany był na zagładę, nie zginie, lecz odradzać się będzie. To samo każdy pojedynczy człowiek Kościoła Mojego, każda rodzina chrześcijańska - im serdecznie ukocha Matkę Moją i Jej cześć oddaje, tym więcej dozna opieki Mojej.[1] Duchu Święty, prosimy Cię za Kościół święty. Rozpalaj w sercach wiernych ogień miłości ku Matce Bożej. Ucz nas jak Ją kochać i Jej służyć. 2. O, gdyby ludzie ukochali Boga nade wszystko i Syna, Jego Jezusa Chrystusa, który za nich się poświęcił! Gdyby do Najświętszego Sakramentu często i godnie przystępowali, mieliby siłę do zwalczania złego, żyliby cnotliwie - w przeciwnościach byliby cierpliwi, a w pomyślności pokorni - szliby za Chrystusem, jak my teraz idziemy i doszliby za Nim do Królestwa wiecznego, które On swoim Krzyżem otworzył.[2] Duchu Święty, prosimy Cię za papieża, biskupów i kapłanów. Spraw, aby ukochawszy Boga nade wszystko, z wielką gorliwością prowadzili do Niego tych, których powierzył im Bóg. 3. Zmiłujcie się nad nami przynajmniej wy, krewni i przyjaciele nasi, gdyż bardzo cierpimy w więzieniu czyśćcowym. Wy, żyjący nie macie pojęcia jakie tu męki ponosimy. Cierpimy moralnie, bo się rwiemy do oglądania Pana Boga, a osiągnąć tego nie możemy, bo najmniejsza plamka grzechowa, pokutą nie zmazana, przeszkadza nam do wyjścia stąd. Cierpimy fizycznie, bo te same prawie męki ponosimy, co potępieni w piekle z tą tylko różnicą, że my cierpimy do czasu, a tamci na wieki. My sami nic dla siebie zrobić nie możemy, ale wy możecie zrobić dużo.[3] Duchu Święty, prosimy Cię o dar Nieba dla dusz w czyśćcu cierpiących. 4. Ja -(...)-podczas Mego życia śmiertelnego pieściłem dzieci, stawiałem je za wzór dla pragnących dostać się do Nieba i wypowiedziałem wieczną biedę gorszycielom dzieci, aby zwrócić uwagę rodzicom i wychowawcom, że za złe wychowanie dzieci czeka ich Moja kara. Serca dzieci są podatne do złego i dobrego, a więc zabezpieczajcie je od wpływów złych, a postarajcie się o dobre. Prowadźcie je do Mnie w Sakramencie utajonego, do wiszącego na krzyżu, leżącego w żłóbku i, stosownie do ich pojęcia, mówcie im o Mnie z dobrocią i miłością. Prowadźcie przed obraz Mojej Matki.[4] Duchu Święty, prosimy Cię o świętość i mądrość dla rodziców i wychowawców. Błagamy o łaskę opamiętania dla gorszycieli dzieci, które Chrystus tak bardzo ukochał. 5. ... zbliżają się czasy przewrotne. Ojczyzna wasza będzie wolna od ucisku wrogów zewnętrznych, ale ją opanują wrogowie wewnętrzni. Przede wszystkim starać się będą wziąć w swoje ręce młodzież szkolną. Dowodzić będą, że religia w szkołach niepotrzebna, że można zastąpić ją innymi naukami. (...) Przez młodzież pozbawioną wiary zechcą w całym narodzie wprowadzić niedowiarstwo. Jeżeli naród uwierzy temu i pozbędzie się wiary, straci przywróconą Ojczyznę. Niechże ojcowie i matki zwracają uwagę na szkoły. Niech protestują przeciwko usuwaniu wizerunków religijnych ze szkół i przeciwko nauczycielom dążącym do zaprowadzenia szkoły bezwyznaniowej. Nauka bez wiary nie zrobi Świętych ani bohaterów narodowych. Zrodzi szkodników. Módl się o dobrą chrześcijańską szkołę.[5] Duchu Święty, prosimy Cię o dobre chrześcijańskie szkoły w naszej Ojczyźnie. 6. Idźcie w pokoju do Mojego krzyża. Tam pobudzicie się do żalu za grzechy. Ukochajcie krzyże, jakie na was spadną, jako kara przeciwko wierze i ojczyźnie i szanujcie te, które stoją przy drogach i przypominają wam mękę Moją za was poniesioną.[6] Duchu Święty, prosimy Cię o łaskę ukochania krzyży, których doświadczamy w naszym życiu. Komentarz przed Komunią Świętą: Jezu, daj mi moc i mądrość, abym przebrnęła tę straszną puszczę, aby serce moje umiało znieść cierpliwie tęsknotę za Tobą, o Panie mój. Trwam zawsze w świętym zdziwieniu, kiedy czuję, że się zbliżasz do mnie. Ty, Pan tronu straszliwego, spuszczasz się w nędzne wygnanie i przychodzisz do ubogiej żebraczki, która nic nie ma prócz nędzy; nie umiem Cię ugościć, mój Królewiczu, ale Ty wiesz, że Cię kocham każdym drgnieniem serca. Widząc Twe uniżenie, jednak nie zmniejsza się w oczach moich majestat Twój. Wiem, że mnie miłujesz miłością oblubieńca, a to mi wystarcza, choć nas dzieli przepaść wielka, boś Ty Stwórca, a ja stworzenie Twoje. Jednak miłość jest tylko wytłumaczeniem naszej łączności, poza nią wszystko jest niepojęte; miłość tylko jest zrozumieniem tych niepojętych poufałości, z jaką przestajesz ze mną. O Jezu, Twa wielkość przeraża mnie i byłabym w ustawicznym zdziwieniu i lęku, gdybyś mnie sam nie uspakajał; czynisz mnie zdolną do obcowania z sobą przed każdym zbliżeniem się.[7] Komentarz po Komunii Świętej I: O Jezu, ponieważ jesteś zawsze z nami w Najświętszej Eucharystii, spraw, abyśmy byli zawsze z Tobą, my, którzy dotrzymujemy Ci towarzystwa u stóp tabernakulum, i abyśmy nie stracili z własnej winy ani jednej chwili, jaką spędzamy przed Tobą... Ty, nasz Umiłowany, nasze wszystko, jesteś tam, wzywasz nas, abyśmy Ci dotrzymywali towarzystwa. Czy pozostaniemy wiec obojętni lub pójdziemy spędzać gdzie indziej nawet choćby jedną z tych chwil, które pozwalasz nam spędzać u Twoich stóp?... W Najświętszej Eucharystii Ty jesteś cały prawdziwie żywy, o mój umiłowany Jezu. Tak prawdziwie, jak byłeś nim w domu Świętej Rodziny w Nazaret, w domu Magdaleny w Betanii, jak byłeś wśród swoich Apostołów... tak samo jesteś tutaj, o mój Umiłowany, o moje wszystko! O, spraw, abyśmy nigdy nie zapominali o Twojej obecności w świętej Eucharystii, ani na chwilę, w tym czasie, który pozwalasz nam spędzić z sobą.[8]
Komentarz po Komunii Świętej II: Idę, idę do Ciebie, Jezu najmilszy, Ciebie umiłowałam, szukałam i zawsze pragnęłam. Przychodzę, bo pociąga mnie Twoja słodycz, litość i miłość, przychodzę z całego serca, z całej duszy, ze wszystkich sił. Idę za Tobą, gdyż mnie powołałeś. W Tobie pragnąc miłować ponad wszystko, chcę odnajdywać wszystko; obym umiała dotrzymywać tego, co obiecałam. Tobie, który badasz serca, pragnę podobać się nie ciałem, lecz duszą. O mój Bracie i Oblubieńcze, Jezu, Królu najwyższy, Boże i Ofiaro, połóż na mnie swoją pieczęć, abym niczego nie szukała na tym świecie, niczego nie pragnęła i niczego nie kochała prócz Ciebie. A Ty, o Panie, racz zjednoczyć mnie z osobą przez duchowe zaślubiny, abym stała się Twoją prawdziwą oblubienicą przez miłość nierozłączną, której nawet śmierć nie jest zdolna rozerwać.[9] Komentarz po Komunii Świętej III: Daj mi, o Chryste, ciągłe pragnienie naśladowania Cię we wszystkim, daj upodobnić życie swoje do Twojego, daj mi rozmyślać nad nim, by je umieć naśladować i zachowywać się we wszystkich okolicznościach tak, jak Ty byś się zachowywał. Dopomóż mi więc wyrzekać się tego wszystkiego, co nie zmierza wprost do czci i chwały Bożej, a to dla Twojej miłości, o Jezu, który w tym życiu nie chciałeś ani nie miałeś innego upodobania oprócz pełnienia woli Ojca, która stanowiła Twój pokarm i pożywienie. O Panie, spraw, abym Ci służył z czystą i całkowitą miłością, bez szukania radości, upodobania, pociechy i pochwały. Niechaj Ci służę nie kierując się żadnym innym względem prócz czci i chwały Twojej.[10] [1] Ks. Stanisław Okamfer, Paweł Kocikowski, Wanda Malczewska - miłująca Boga i Ojczyznę, Częstochowa 1988, s. 26-27. [2] Tamże, s. 26. [3] Tamże, s. 31. [4] Tamże, s. 39. [5] Tamże, s. 25-26. [6] Tamże. [7] Św. s. Faustyna Kowalska, Dzienniczek, 885. [8] Św. Karol de Foucauld, w: https://marylka57.blogspot.com/search/label/W%20Naj%C5%9Bwi%C4%99 tszej%20Eucharystii%20Ty%20jeste%C5%9B%20ca%C5%82y%20prawdziwie%20%C5%BCywy. [9] Św. Gertruda, w: https://marylka57.blogspot.com/search/label/Id%C4%99%20id%C4%99%20do%20Ciebie% 20Jezu%20najmilszy. [10] Św. Jan od Krzyża, w: https://marylka57.blogspot.com/search/label/Daj%20mi%20o%20Chryste. Powrót |