Błogosławiony Wincenty Kadłubek Cz. II Wincenty Kadłubek : z Obrazów Króla Stanisława Augusta w Belwederze. Domena publiczna. https://polona.pl/item-view/f8b7143c-4d6f-4a30-b33c-a5ebb47d3f68?page=0 (dostęp: 22.01.2025 r.) Sobór ten przeszedł do historii jako ten, który wprowadził kilka ważnych postanowień doktrynalnych i reform Kościoła katolickiego, między innymi takich, w których: potępiono herezje katarów i albigensów oraz ustalono sposób postępowania z heretykami, nakazano przystępowanie przynajmniej raz w roku do Sakramentu pokuty i Komunii świętej, zobowiązano kapłanów do zachowania bezwzględnej tajemnicy spowiedzi, wprowadzono zakaz sprzedaży relikwii świętych, nakazano zwoływanie w każdej prowincji raz w roku synodu biskupiego, zakazano zawierania małżeństw potajemnych, wprowadzono obowiązek zapowiedzi przedślubnych, uchwalono też obowiązek zwołania wyprawy krzyżowej w celu odzyskania Jerozolimy. Konstytucje od numeru 67 do numeru 70 dotyczyły Żydów. Mówiły o zakazie lichwy, o obowiązku różnienia się w ubiorze, o zakazie pełnienia przez nich urzędów publicznych a także o tym, że nawróceni do wiary chrześcijańskiej Żydzi nie mogą zachowywać dawnego obrzędu żydowskiego. Konstytucja 70 tego Soboru tak między innymi mówiła: postanawiamy, że przełożeni kościołów wszelkimi sposobami winni ich [Żydów] powstrzymywać, od zachowywania dawnego obrządku, aby tych, którzy z wyboru wolnej woli przyjęli religię chrześcijańską, zbawienny przymus utrzymywał w zachowaniu jej zasad. Gdyż mniejszym złem jest nie znać drogi Pańskiej, niż poznawszy ją, odwrócić się od niej[1]. No, nie da się ukryć, że wyraźnie to różni się od dzisiejszej nauki Kościoła. Ale co najważniejsze, w konstytucji pierwszej tego Soboru jasno i wyraźnie uznano, że Bóg w Trójcy Świętej Jedyny stworzył świat z niczego, że jest tylko jeden powszechny Kościół wiernych, poza którym nikt nie może być w ogóle zbawiony. W nim Jezus Chrystus jest jednocześnie kapłanem i ofiarą. Jego ciało i krew prawdziwie zawarte są w Sakramencie ołtarza pod postaciami chleba i wina, przeistoczonymi (transsubstantiatis) mocą Bożą: chleb w Ciało, wino w Krew, abyśmy dla dokonania się tajemnicy jedności przyjęli od Niego to, co On przyjął od nas. Tego Sakramentu nikt nie może sprawować tylko kapłan ważnie wyświęcony na mocy [władzy] kluczy Kościoła, które sam Jezus Chrystus przekazał Apostołom oraz ich następcom[2]. Święta Agnieszka (ok. 292-304/5), która w bardzo młodym wieku zginęła śmiercią męczeńską, w Orędziach na Czasy Ostateczne..., mówiąc o wierze chrześcijan pierwszego Kościoła w swoich czasach, a więc o 900 lat wcześniejszych od Soboru Laterańskiego IV, tak to ujęła: Wiara w prawdziwą obecność Jezusa w przeistoczonym Chlebie sprawia, że ten Sakrament jest dla chrześcijanina autentycznym spotkaniem z Bogiem, ze zmartwychwstałym Chrystusem, na płaszczyźnie duszy i ciała. (...) My wierzyliśmy w ten Sakrament bez cienia wątpliwości. To była podstawa naszej wiary, że spożywamy prawdziwe Ciało Pana Jezusa[3]. Myślę, że i dla większości żyjących w czasach błogosławionego Wincentego również tak było, ale pamiętajmy, że herezje i różnego rodzaju odstępstwa pojawiały się w Kościele właściwie od samego początku i czego jesteśmy świadkami, występują do dzisiaj. Żyjący około 300 lat po Soborze Laterańskim IV, Marcin Luter (1483-1546), a za nim wszyscy jego naśladowcy, odrzucił ten tak ważny dogmat o przeistoczeniu. Warto więc pamiętać, że to nasz błogosławiony biskup krakowski Wincenty Kadłubek, uczestnicząc w obradach Soboru Laterańskiego IV, był jednym z tych, którzy byli autorami dogmatu o przeistoczeniu, a także był tym, który wprowadził w Polsce zwyczaj zawieszania wiecznej lampki przy Tabernakulum, jako symbolu obecności Pana Jezusa w nim. Właśnie po powrocie z Soboru biskup Wincenty, jako pierwszy zapalił wieczną lampkę przed Tabernakulum w katedrze wawelskiej. Do tego dołączył dla kapituły krakowskiej dziesięciny, z kilku wsi leżących koło Czchowa, a z których część środków mieli kanonicy przeznaczać na zakup oliwy do podtrzymywanie światła wiecznego w tej katedrze. Błogosławiony Wincent Kadłubek. https://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/10-09a.php3 (dostęp: 22.01.2025 r.) W roku 1216 dokonał konsekracji kościoła świętego Floriana na podkrakowskim Kleparzu, a wcześniej, bo w roku 1211 lub 1212 ochrzcił przyszłą błogosławioną Salomeę, córkę Leszka Białego. U księdza kanonika Jana Długosza znajdujemy też informację o tym, jakoby biskup krakowski odwoził małoletnią księżniczkę Salomeę, późniejszą błogosławioną Kościoła katolickiego, jako narzeczoną dla węgierskiego księcia Kolomana. Niestety, chociaż jest to wielce prawdopodobne, nie znaleziono do dzisiaj żadnych dokumentów potwierdzających to zdarzenie, a to jest powodem pewnych wątpliwości u wielu historyków. W roku 1218 błogosławiony Wincenty, za zgodą papieża, zrzekł się godności biskupa krakowskiego oraz wyraził chęć dalszego życia jako zakonnik w klasztorze. Nie wiemy, co spowodowało tę decyzję, możemy tylko snuć przypuszczenia. Może przemęczenie i zaawansowany wiek, wszak brakowało mu już niewiele lat do siedemdziesięciu. Może zły znak, gdyż jednego razu piorun uderzył w katedralną świątynię i poczynił w skarbcu kościelnym szkody znaczne, aparaty kościelne obracając w perzynę[4]. Może jednak, jak napisał ksiądz Jan Długosz, widząc niebezpieczeństwa dotykające jego biskupiego stanowiska, powziął decyzję aby opuścić morze grożące zgubą[5]. Dość prawdopodobne więc wydają się przypuszczenia księdza Umińskiego, który uważał, że walka, którą toczył biskup Wincenty z przeciwnikami zmian w Kościele polskim, bardzo go męczyła i że czując się coraz słabszym, a przez to mniej zdolnym do niej, wolał ustąpić. Zamiarom jego odejścia przez długi czas sprzeciwiał się i książę Leszek Biały, i kanonicy z Kapituły krakowskiej, którzy nie chcieli dopuścić do tego by państwo i Kościół zostały pozbawione tak wybitnej osobistości. Ciągłymi jednak prośbami i głęboką pokorą pokonał [biskup Wincenty] opór księcia i kapituły[6]. Przeor Kiełtyka tak o tym napisał: Na wewnętrzne urobienie i dojrzewanie ideału powołania wielce dodatni wpływ miało również otoczenie Wincentego Kadłubka. Kazimierz Sprawiedliwy i jego małżonka Helena, Leszek Biały i Grzymisława (1185/95-1258), kanclerz Iwo Odrowąż (ok.1160-1229) [następca Kadłubka na tronie biskupim w Krakowie], Jacek (1183-1257) i Czesław (1175/80-1242) Odrowążowie, arcybiskup Kietlicz, byli to ludzie wielcy i świątobliwi, nadający charakter moralny swoim czasom. Prawdopodobnie biskup Wincenty święcił na kapłanów świętego Jacka i błogosławionego Czesława. Jackowi nadał kanonię krakowską, a Czesławowi kanonię i kustodię kolegiaty w Sandomierzu. Iwo Odrowąż nosił się również z zamiarem wstąpienia do zakonu [oraz rezygnacji z biskupstwa, taką prośbę przekazał papieżowi w roku 1223, ale z posługi biskupiej nie został zwolniony, bo papież tę jego prośbę odrzucił[7].] Był człowiekiem zdolnym, ale, i pokornym. Arcybiskup Kietlicz swoim poświeceniem dla sprawy Kościoła był wzorem, jak należy Boga kochać i pracować dla Niego. Był prawdopodobnie Cystersem z Łekna. (...) Kietlicz nie tylko nie sprzeciwiał się zamiarowi Kadłubka, ale, kto wie, może nawet sam myślał, zwłaszcza w momentach niepowodzeń i nużącej walki, o zakończeniu życia w murach klasztornych. Wszakże jego poprzednik, arcybiskup gnieźnieński błogosławiony Bogumił (1135 - 1204), (...) również udał się na pustelnię i tam w samotności gotował się na śmierć. Takie przykłady mogły tylko dodatnio podziałać na zamiary biskupa Wincentego[8]. Ponieważ następcą miał zostać wspomniany już Iwo Odrowąż, musiał więc udać się on do papieża Honoriusza III (1148-1227), aby uzyskać zwolnienie biskupa Wincentego ze stanowiska biskupa krakowskiego i jednocześnie otrzymać własną akceptację na tym stanowisku. W tę misję udał się wraz ze świętym Jackiem Odrowążem, który miał mu służyć jako doradca i towarzysz. W krakowskim Roczniku kapitulnym pod datą 1218 rok mamy następujący zapis: 1218. Vincencius episcopus Cracoviensis cedit. Ivo succedit et per Henricum archiepiscopum in episcopum Cracovicnsem consecratur[9], a więc: Wincenty biskup krakowski ustąpił. Nastąpił Iwo i zostaje konsekrowany przez Henryka arcybiskupa[10]. Po złożeniu swojego biskupiego urzędu błogosławiony Wincenty Kadłubek pieszo udaje się do oddalonego od Krakowa o około 80 kilometrów klasztoru cystersów w Jędrzejowie. Ksiądz Jan Długosz tak to opisał: Wincenty zaś udał się do klasztoru w Jędrzejowie, gdzie wtedy bracia bardzo gorliwie przestrzegali świętej reguły cystersów. Przyjął habit i święcenia zakonne, a z doskonałego stawszy się najdoskonalszym, zaczął naśladować ubóstwo Chrystusa i walczyć dla swego Boga surowym życiem. (...) Jego szlachetny duch w ciągłym dążeniu do rzeczy wzniosłych, niebieskich i do najwyższego dobra, nie mógł znieść, że go wychowują wśród rzeczy ziemskich, niemal jak w cieniu i przez surowe życie według świętej reguły kierował z największą wytrzymałością bystrość swego umysłu ku nadniebiańskim promieniom[11]. Jak głosi tradycja, za całe swoje życie, za te wszelkie umartwiania swojego ciała, za posty, noszenie włosiennicy i spełnianie wszelkich, najniższych posług w zakonie, Pan Bóg postanowił jeszcze za życia uhonorować go cudami. Jak wiadomo reguła Cystersów nakazuje zakonnikom schodzić się o północy na wspólne odmawianie Jutrzni. Błogosławiony Wincenty czynił zawsze zadość temu przepisowi, więc gdy pewnego razu nie zjawił się w chórze, zaniepokojony tym opat udał się do jego celi i przez szczelinę w drzwiach zajrzał do jej wnętrza. Jego oczy uderzył niezwykły widok: błogosławiony Wincenty, zatopiony w żarliwej modlitwie, unosił się w klęczącej postawie w powietrzu, a jego głowę otaczała niebiańska światłość. Uradowany opat pozostawił go w zachwycie i pospieszył do chóru, aby podziękować Bogu za łaskę posiadania świętego w zgromadzeniu. W chwilę później błogosławiony Wincenty przyszedł do siebie i spostrzegł, że czas Jutrzni już minął. Zasmucony tym udał się do opata i upadłszy mu do nóg, prosił o przebaczenie i pokutę. Opat, znając prawdziwą przyczynę jego rzekomej opieszałości, odpowiedział mu na to uściskiem, a potem uwiadomił o wszystkim braci, ku wielkiemu ich zbudowaniu i radości[12].  Błogosławiony Wincenty Kadłubek wprzód Biskup Krakowski a potem Zakonnik Cysters w Klasztorze Jędrzejowskim, Cudami słynący; domena publiczna. https://polona.pl/item-view/78295fff-ac7e-4281-ac35-599080816631?page=0 (dostęp 22.01.2025 r.) Tu warto zauważyć, że wówczas mnisi nie mieli własnych cel i włącznie z opatem sypiali we wspólnym dormitorium [wówczas wielka sypialnia w klasztorze]. W Jędrzejowie przechowała się jednak tradycja, że Wincenty miał osobną celę.(...)..., można tłumaczyć ją tylko dziejopisarstwem Kadłubka. (...) Nie należy tej tradycji lekceważyć, gdyż mogła to być jedna z nielicznych ulg, jaką mógł wyjątkowo otrzymać. Taką osobną celkę miał św. Bernard w swoim klasztorze w Clairvaux, ale pod schodami[13]. Pięć lat spędził błogosławiony Wincenty w klasztorze jędrzejowskim. Najprawdopodobniej tu pisał czwartą część swojej Kroniki i w tym też klasztorze zmarł. W starych księgach jędrzejowskiego klasztoru pod datą 8 marca 1223 roku, a była to Środa Popielcowa, zapisano dzień śmierci Wincentego Kadłubka. I podobnie w krakowskim Roczniku kapitulnym pod tą samą datą znajdujemy taki zapis: marca 8. 1223. Vincencius episcopus Cracoviensis obiit, et in Moriinundo quiescit[14]. Co znaczy: Wincenty biskup krakowski zmarł i spoczywa w Morimundzie, a to znaczy, że w Jędrzejowie. Ze słownika historyczno - geograficznego ziem polskich w średniowieczu możemy dowiedzieć się, że: Do klasztoru jędrzęjowskiego, czyli brzeźnickiego, pierwszy konwent [cystersów] sprowadzono z Morimundu w Burgundii [Francja], dlatego klasztor jędrzejowski nazywają czasem Morimundem. (...) Kościół murowany z kamienia kwadratowego, na środku chóru grobowiec kronikarza i biskupa krakowskiego Wincentego zwanego Kadłubkiem, który przez 5 lat był bratem w miejscowym klasztorze. Budynki klasztorne murowane, przez ich środek przepływa potok [Brzeźnica][15]. Od tego potoku czy też rzeczki ta wieś nazywała się wcześniej Brzeźnicą i dopiero po założeniu klasztoru cystersów tę nazwę zmieniono na Andreovia, czyli droga Andrzeja. Cystersom chodziło o jednego z 5 braci świętego Bernarda, błogosławionego Andrzeja z Clairvaux (?), bo to właśnie jego drogą mieli pójść tutejsi cystersi. Później nazwę spolszczono i tak powstała nazwa Jędrzejów. Był to pierwszy klasztor cystersów w Polsce, założony około roku 1147, ale 21 filia macierzystej siedziby cystersów w Morimond. Otrzymał nazwę Morimundus Minor (Morimond Mniejszy). Pierwszej konsekracji kościoła dokonał biskup Maur [(?-1118) zwany również Maurusem]. W 1167 roku po wybudowaniu kościoła klasztornego w poświęceniu uczestniczyli m.in. Mieszko Stary i Kazimierz Sprawiedliwy. Po raz trzeci kościół był konsekrowany [po jego rozbudowie] przez [krakowskiego] biskupa [błogosławionego Wincentego] Kadłubka w 1210 roku i został poświęcony (...) [Wniebowziętej Najświętszej Maryi Pannie, patronce zakonu cysterskiego] i świętemu Wojciechowi[16]. Błogosławiony Wincenty Kadłubek czczony jest tylko w dwu diecezjach kieleckiej i sandomierskiej. W obu jest też patronem tych diecezji, a w Sandomierzu jest również patronem miasta. Natomiast w archidiecezji krakowskiej, której jest również jednym z patronów[17], w dniu 9 października jest święto tego błogosławionego biskupa. Również Jędrzejów obrał sobie niedawno, bo 2016 roku, biskupa Wincentego Kadłubka jako swojego patrona. Przedstawia się go w stroju biskupim lub w habicie zakonnym. Atrybutami są: lampa, oczywiście na pamiątkę wprowadzenia przez błogosławionego zwyczaju palenia wiecznej lampki oliwnej przed Tabernakulum; następnie płomieniste serce, które ma wyrażać gorliwość naszego bohatera w służbie Bożej, jako prepozyta kolegiaty w Sandomierzu, jako biskupa krakowskiego oraz jako mnicha; oraz pastorał i infuła leżące u stóp, które symbolizują fakt zrzeczenia się godności biskupiej przez Wincentego Kadłubka[18]. Bł. Wincenty Kadłubek, mnich i pielgrzym (Fot. domena publiczna) https://www.ckpide.eu/pl/aktualnosci/wydarzenia/5564-blogoslawiony-wincenty-kadlubek-pierwszy-polski-kronikarz-dziejow-ojczystych (dostęp 22.01.2025 r.) Dnia 11 lutego 1764 roku Kongregacja Obrzędów zatwierdziła pradawny kult Wincentego, a tydzień później decyzję tę potwierdził papież Klemens XIII (1693-1769). Równało się to urzędowej beatyfikacji[19]. Wtedy też część szczątków błogosławionego Wincentego przeniesiono uroczyście z Jędrzejowskiego Kościoła do Katedry wawelskiej i umieszczono je na ołtarzu w kaplicy biskupa krakowskiego Piotra Tomickiego (1464-1535). Tam w relikwiarzu w formie srebrnej trumienki, ufundowanej w 1900 roku przez kardynała Jana Puzynę (1842-1911), spoczywają do dzisiaj. Ponadto krakowianie uczcili swego hierarchę nową kaplicą dobudowaną do kościoła świętego Wojciecha na Rynku Krakowskim. Stało się to w 1778 roku, a więc 14 lat po beatyfikacji. Kaplica ta jest świadkiem kultu błogosławionego Wincentego szeregu zstępujących po sobie pokoleń. Istnieje ona po dziś dzień. Posiada pięknie utrzymany ołtarz z obrazem swego patrona i jego relikwiarzem. Fakt, że kaplica ta została zbudowana po pierwszym rozbiorze Polski, jest nader wymownym świadectwem żywej czci ludu krakowskiego wobec Błogosławionego dziejopisarza[20]. W roku 1962 wznowiono proces kanonizacyjny błogosławionego Wincentego Kadłubka. W śpiewniczku księdza Jana Siedleckiego (1829-1902) z 1918 roku znajdziemy taką pieśń do błogosławionego Wincentego: Do błogosławionego Wincentego Kadłubka | | Na ziemi polskiej bujnej w świętych plony, Z rodziców zacnych, pobożnych zrodzony, Dziś w szczęściu wiecznem cieszy się Wincenty, Do nieba wzięty. Na świecie żyjąc rodzicom uległy, W cnotach gruntowny i w naukach był biegły; Gdy się nad przyszłym zastanawia stanem, Został kapłanem. W zleceniach Króla nie zawiódł nadziei, Względem młodziuchnej świętej Salomei; A na biskupstwo, będąc z cnót swych znany, Zgodnie obrany. Po lat dziesięciu godnego urzędu, Z wielkiej pokory, z wnętrznego popędu, Składa biskupstwo, rzadki przykład daje, Mnichem zostaje. Rzewny był widok nie do opisania, Gdy Pasterz trzodę żegnał wśród łez, łkania, I spieszył boso przez dziesięć mil drogi W klasztorne progi. Święty Patronie, gdy głosim twe czyny, Twojej do Boga błagamy przyczyny, By nam dał poznać, w jak wielkiej jest cenie Duszy zbawienie[21]. | Bibliografia: - Abgarowicz Kazimierz, Kubris Brygida, Mistrza Wincentego Kronika Polska, Warszawa 1974. - Balzer Oswald, Pisma pośmiertne, tom I Studium o Kadłubku, Lwów 1934. Dost. w Intern.: https://rcin.org.pl/dlibra/doccontent?id=27188 (dostęp: 11.01.2025 r.) - X. Bandurski Władysław, Biskup Zakonnik Błogosławiony Wincenty Kadłubek, Kraków 1904. - Bielowski August red., Monumenta Poloniae Historica - Pomniki Dziejowe Polski, tom II, Lwów 1864. - Długosz Jan, Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, księga piąta i księga szósta, Warszawa 1973. - Dokumenty Soborów Powszechnych, tom II, Kraków 2007. - Fros Henryk SJ, Sowa Franciszek, Twoje imię przewodnik onomastyczno-hagiograficzny, Kraków 1982. - Ks. Gleize Jean-Michel, Prawdziwy Izrael i fałszywy Judaizm, Warszawa 2022. - Grodecki Roman, Mistrz Wincenty. Biskup krakowski, art. w Roczniku Krakowskim T. XIX Kraków 1923. Dost. w Intern. Na str.: https://polona.pl/item-view/2c7d9fa1-7671-4fd0-9c08-ee907f449277?page=6 (dostęp:11.01.2025) - Jasienica Paweł, Trzej kronikarze, Kraków 2023. - Jezierska, Agnieszka Orędzia na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły, tom 26, Warszawa 2017. Opat Kiełtyka Stanisław S.O. CIST, Błogosławiony Wincenty Kadłubek (ok.1150-1123), [w:] Nasza Przeszłość T. XVI, Kraków 1962. - Koneczny Feliks, Święci w dziejach narodu polskiego, Miejsce Piastowe 1937. - Ks. Łętowski ludwik, Katalog biskupów, prałatów i kanoników krakowskich. T.1 Biskupi krakowscy, Kraków 1852, Dost. w Intern. na str.: https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/show-content/publication/edition/63672?id=63672 - Marecki Józef, Rotter Lucyna, Jak czytać wizerunki świętych, Kraków 2013. Plezia Marian, Dookoła sprawy św. Stanisława; Studium źródłoznawcze, Bydgoszcz 1999. Plezia Marian, Scripta minora; Łacina średniowieczna i Wincenty Kadłubek, Kraków 2001. - O. Świżek Klemens, Polscy święci, tom 2, Błogosławiony Wincenty Kadłubek, Warszawa 1983. - Ks. dr Wilk K. - dr Wilczyński C., Gwiazdy katolickiej Polski, Mikołów 1938. -http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/10-09a.php3 (dostęp: 22.01.2025 r.) - https://www.ckpide.eu/pl/aktualnosci/wydarzenia/5564-blogoslawiony-wincenty-kadlubek-pierwszy-polski-kronikarz-dziejow-ojczystych (dostęp: 22.01.2025 r.) -Dlugossii Joannis, Liber beneficiorum dioecesis cracoviensis, T. III, Kraków 1864. https://rcin.org.pl/dlibra/doccontent?id=8277 (dostęp: 10.01.2025r.) -https://diecezja.pl/patroni/ (dostęp: 18.01.2025 r.) - https://episkopat.pl/doc/222153.17-stycznia-2025-XXVIII-Dzien-Judaizmu-w-Kosciele-katolickim-w -http://jedrzejow.cystersi.pl/bl-wincenty/zycie.html (dostęp: 22.01.2025 r.) -http://www.katedra-wawelska.pl/historia-katedry/katedra-swietych/ blogoslawiony-wincenty-kadlubek/ (dostęp: 22.01.2025 r.) -https://polishnews.pl/historia-starozytna/czy-ziemie-obecnej-polski-dawna-wandalia (dostęp: 22.01.2025 r.) X. J. Siedlecki, Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne z melodyami dla użytku młodzieży szkolnej, Kraków 1918 r., s. 306-307, dostępny w Inern. na str.: file:///C:/Users/Mariusz/Downloads/Siedlecki,%20Jan%20(1829-1902).%20Kompozytor%20-%20%C5%9Apiewniczek%20zawieraj%C4%85cy%20pie%C5%9Bni%20ko%C5%9Bcielne%20z%20melodyami%20dla%20u%C5%BCytku%20m%C5%82odzie%C5%BCy%20szkolnej%20[...]%20uchwa%C5%82%C4%85%20z%20dnia%2014%20lipca%201880%20L.556%20dla%20szk%C3%B3%C5%82%20ludowych,%20pospolitych%20i%20wydzia%C5%82owych%20przezna.pdf (dostęp: 20.01.2025 r.) -http://www.slownik.ihpan.edu.pl/search.php?id=7017 (dostęp: 21.01.2025 r.) [1] Dokumenty Soborów Powszechnych, tom II, Kraków 2007, s. 315. [2] Tamże, s. 223-225. [3] Agnieszka Jezierska, Orędzia na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły, tom 26, Warszawa 2017, s. 122. [4] X. Wł. Bandurski, Biskup Zakonnik Błogosławiony Wincenty Kadłubek, Kraków 1904, s. 49. [5] Jan Długosz, Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, Księgi V i VI, Warszawa 1973, s. 284. [6] Tamże. [7] Opat Stanisław Kiełtyka, Błogosławiony Wincenty..., przyp. 179, s. 195. [8] Tamże, s. 195-196. [9] Monumenta Poloniae Historica - Pomniki..., s. 802 [10] Kazimierz Abgarowicz, Brygida Kubris, Mistrza Wincentego..., s. 11. [11] Jan Długosz, Roczniki... [12] Ks. dr K.Wilk - dr C. Wilczyński, Gwiazdy katolickiej Polski, Mikołów 1938, s. 80. [13] O. Klemens Świżek, Polscy święci, tom 2, Błogosławiony Wincenty..., s. 45. [14] Monumenta Poloniae Historica..., s. 802. [15] http://www.slownik.ihpan.edu.pl/search.php?id=7017 (dostęp: 21.01.2025 r.) [16] http://www.diecezja.kielce.pl/parafie/jedrzejow-bl-wincentego-kadlubka-b-w (dostęp: 21.01.2025 r.) [17] https://diecezja.pl/patroni/ (dostęp: 18.01.2025 r.) [18] Źródło: Józef Marecki, Lucyna Rotter, Jak czytać wizerunki świętych, Kraków 2013, s. 827. [19] O. Klemens Świżek, Polscy święci, tom 2, Błogosławiony Wincenty..., s. 60. [20] Tamże, s. 61. [21] X. J. Siedlecki, Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne z melodyami dla użytku młodzieży szkolnej, Kraków 1918 r., s. 306-307, dostępny w Inern. na str.: file:///C:/Users/Mariusz/Downloads/Siedlecki,%20Jan%20(1829-1902).%20Kompozytor%20-%20%C5%9Apiewniczek%20zawieraj%C4%85cy%20pie%C5%9Bni%20ko%C5%9Bcielne%20z%20melodyami%20dla%20u%C5%BCytku%20m%C5%82odzie%C5%BCy%20szkolnej%20[...]%20uchwa%C5%82%C4%85%20z%20dnia%2014%20lipca%201880%20L.556%20dla%20szk%C3%B3%C5%82%20ludowych,%20pospolitych%20i%20wydzia%C5%82owych%20przezna.pdf (dostęp: 20.01.2025 r.) Powrót |