Komentarz na wstêp: O Jezu, czy¿by¶my nigdy nie pojêli, ¿e Twoja nieustaj±ca ofiara na naszych o³tarzach staje siê ¼ród³em nie tylko wszelkich ³ask, które p³yn± bezpo¶rednio z sakramentu Twojej mi³o¶ci, ale i tych, które otrzymujemy w innych sakramentach?! Có¿ oznacza Twój krzy¿ umieszczony na tabernakulum, je¶li nie to, ¿e znalaz³e¶ sposób, by Twe rany uczyniæ wci±¿ ¿ywymi, by nieustannie sp³ywa³a na nas Twoja drogocenna krew? I jak Twoje rany mog± byæ wci±¿ otwarte, jak Twoja godna uwielbienia krew mo¿e wci±¿ p³yn±æ? Wiemy, ¿e odk±d wst±pi³e¶ do Swojej chwa³y po zmartwychwstaniu, nie podlegasz cierpieniu, jeste¶ nie¶miertelny, nie mo¿esz cierpieæ i umrzeæ powtórnie. O Bo¿e, któ¿ wiêc uczyni³ z Ciebie wci±¿ wydaj±c± siê na ¶mieræ i odradzaj±c± siê ofiarê? Jakimi sposobami Twoja mêka mo¿e powtarzaæ siê, pozbawiona narzêdzia ¶mierci, a¿ do wype³nienia siê czasu? Ach, to w³a¶nie wielka tajemnica, jaka dokonuje siê na naszych o³tarzach, najwiêkszy z cudów ukrytych w boskiej Eucharystii, najwspanialszy wynalazek nieskoñczonej mi³o¶ci.[1] Komentarz przed aktem pokutnym: Nie do¶æ by³o, ¿e napisa³ krwi± na Kalwarii: „Ludzie, Kocham was!"; napisa³ te same s³owa krwawymi literami w tych wszystkich miejscach we wszech¶wiecie, gdzie sk³adana jest nieustaj±ca ofiara. I to jeszcze nie wystarczy³o - napisa³ je krwi± w naszych sercach, oddaj±c siê nam w komunii ¶wiêtej. Czy¿ móg³ i¶æ w ¶lad za nami w jeszcze delikatniejszy sposób? Co nam pozostaje, by uciec przed Jego mi³o¶ci±? Oto co uczyni³ i co uczyni jeszcze, i milczy! Tak, ¶miertelnicy, Jezus ofiarowa³ wam wszystko prócz w³adzy przeszkodzenia Mu w wy¶wiadczaniu wam dobra tak d³ugo, jak ¿yjecie. Z powodu którego z Jego dobrodziejstw obra¿acie Go? Dlaczego opuszczacie waszego najwierniejszego przyjaciela? Czy dlatego, ¿e za bardzo was kocha³?[2] Akt pokutny: 1. Porzucaj± Ciê uczeni, bowiem chciwi b³yskotliwych odkryæ, które wprawi± innych w podziw i przydadz± im s³awy tu na ziemi, bardzo ma³o troszcz± siê o naukê o zbawieniu.[3] Przepraszamy Ciê, Jezu, za to, ¿e tak ma³o troszczymy siê o naukê o zbawieniu. 2. Porzucaj± Ciê bogacze, bo ich oczy, przyzwyczajone do blasku z³ota, jedwabiu i drogich kamieni nie mog± spocz±æ na Bogu ubogim, uni¿onym, ukrytym w tak nêdznych postaciach.[4] Przepraszamy Ciê, Jezu, za zbytnie przywi±zanie do rzeczy materialnych. 3. Opuszczaj± Ciê ¿o³nierze, bowiem ¿±dni s³awy, pogardzaj± broni± duchow±, jak± Ty im ofiarowujesz dla pokonania ukrytych wrogów i przezwyciê¿enia namiêtno¶ci: zdobycie Twojego niebieskiego królestwa wydaje im siê przedsiêwziêciem nie do¶æ zaszczytnym.[5] Przepraszamy Ciê, Jezu, za to, ¿e tak czêsto zabiegamy o wzglêdy ludzkie zamiast troszczyæ siê o to, aby podobaæ siê Tobie. 4. Porzucaj± Ciê mieszkañcy wsi, bowiem bardziej zaabsorbowani zbieraniem owoców ziemi ni¿ przyjêciem Twoich niebieskich darów maj± w pogardzie ofiarowanie Tobie swoich prac i spoczynek na Twoim sercu.[6] Przepraszamy Ciê, Jezu, za to, ¿e jeste¶my tak bardzo zajêci swoimi codziennymi obowi±zkami, i¿ zapominamy o tym, aby Tobie ofiarowaæ wszystkie nasze prace. 5. Porzucaj± Ciê m³odzi spêtani tysi±cem ¶wieckich przywi±zañ, których nie maj± odwagi zerwaæ, by przylgn±æ do Ciebie - Twoja s³odycz nie potrafi skusiæ ich serca.[7] Przepraszamy Ciê, Jezu, za wszystkie nasze na³ogi i zniewolenia, które oddalaj± nas od Ciebie. 6. Porzucaj± Ciê starcy, poniewa¿ przyt³oczeni bardziej ciê¿arem ³añcuchów wi±¿±cych ich ze z³ymi przyzwyczajeniami, ni¿ ciê¿arem lat, wol± raczej marnowaæ tê resztê czasu, jaki im pozosta³ na wspomnieniach zepsutej m³odo¶ci ni¿ przygotowaæ siê do wieczno¶ci, która ich poch³onie.[8] Przepraszamy Ciê, Jezu, za to, ¿e wci±¿ rozpamiêtujemy nasz± przesz³o¶æ zamiast oddaæ j± Twojemu Mi³osierdziu. Komentarz przed modlitw± wiernych: Gdyby¶my mieli wiarê, na ka¿dym kroku widzieliby¶my ¶lad Jego drogocennej krwi; ale przez niepojêty cud za¶lepienia ludzie korzystaj± z niezliczonych dóbr, które Jezus Chrystus zapewnia im w doczesnym porz±dku, i wcale nie s± Mu za nie bardziej wdziêczni; nawet nie racz± prosiæ Go o wiêcej. Co mówiê, nawet nie domy¶laj± siê, ¿e to Jemu je zawdziêczaj± i w swoich przedsiêwziêciach zawsze maj± interesy wszêdzie, za wyj±tkiem Tego, który jako jedyny mo¿e zapewniæ im sukces. Jak¿e jeste¶my niewdziêczni wzglêdem dobrego Mistrza![9]
Modlitwa wiernych: 1. Biada mi, gdybym przesta³a têskniæ za chwa³± Ko¶cio³a, mojej czu³ej matki, z ¿ywszym pragnieniem ni¿ dziecko w ko³ysce têskni za ³onem, które je karmi; gdyby wszystko to, co stara siê przyæmiæ blask Jego piêkno¶ci, zasmuciæ Jego czu³o¶æ, rozedrzeæ serce, wydrzeæ Jego chwalebne przywileje, pogr±¿yæ Go w nowych troskach, nie powodowa³o w mojej duszy cierpienia bardziej dotkliwego ni¿ to, jakie odczuwa³abym w ciele po ugryzieniu skorpiona![10] Módlmy siê za Ko¶ció³ ¶wiêty, nasz± czu³± matkê, aby nie by³ wiêcej niszczony i prze¶ladowany przez Jego wrogów i nieprzyjació³. 2. Od tej pory Twoi aposto³owie, którzy na ostatniej wieczerzy otrzymali z Twoich r±k bosk± Eucharystiê, staj± siê tak niezwykle wywy¿szeni, ¿e Twoja ¶wiêto¶æ nie wzbrania siê ju¿ przed udzieleniem im Twej mocy i przyobleczeniem ich w Twoje kap³añstwo, by ponawiaæ cud transsubstancjacji, sprawiaæ, by zstêpowa³ na o³tarz ¦wiêty nad ¶wiêtymi, sk³adaæ i ponawiaæ ofiarê zbawienia a¿ do wype³nienia siê wieków i tym samym czyniæ niewyczerpanym ¼ród³o zas³ug i ³ask Zbawiciela, by wci±¿ nape³niony by³ zbiornik Jego drogocennej krwi.[11] Módlmy siê za papie¿a, biskupów i kap³anów, aby byli doskona³ymi narzêdziami w rêkach swego Mistrza. 3. To w³a¶nie ofiara Jezusa Chrystusa na o³tarzu otwiera na nowo i nieustannie rany, jakie otrzyma³ On podczas mêki. Czym¿e jest ta ofiara, je¶li nie przed³u¿eniem i obrazem ofiary na krzy¿u? Po có¿ Jezus Chrystus, wci±¿ wydawany na ¶mieræ, jest nieustannie obecny w naszych ¶wi±tyniach, je¶li nie po to, by nam oddawaæ zas³ugi Swoich dzie³, cierpieñ i ¶mierci? Eucharystia jest wiêc prawdziwym ¼ród³em wszystkich innych sakramentów, poniewa¿ to st±d, jakby z boskiej fontanny, wyp³ywa nieustannie, a¿ do wype³nienia siê wieków krew Jezusa Chrystusa, poniewa¿ to tu nieskoñczona Ofiara wci±¿ wydaje siê dla nas.[12] Módlmy siê, aby¶my zawsze z wielk± mi³o¶ci± i szacunkiem uczestniczyli w Eucharystii, która jest ¼ród³em wszystkich innych sakramentów.
4. Czym staliby siê [grzesznicy], gdyby¶ Ty wzi±³ ich za s³owo, gdyby krew, jak± za nich wyla³e¶, choæ na jedn± chwilê przesta³a wstawiaæ siê za nimi? Natychmiast, tak, jak zbuntowany anio³, zostaliby pora¿eni wieczn± kl±tw±. (...) Niewdziêczni grzesznicy, i wy zostaliby¶cie potraktowani w ten sposób, gdyby wasze stopy nie by³y zanurzone w zbawczych wodach wychodz±cych z tabernakulum, to znaczy we krwi Jezusa Chrystusa![13] Módlmy siê za grzeszników, aby powrócili do Chrystusa i nie marnowali drogocennej Krwi, któr± Chrystus przela³ z mi³o¶ci do nich. 5. O mój synu! - zdajesz siê mówiæ - teraz kiedy twoje odrêtwia³e zmys³y nie s± zdolne zaw³adn±æ sercem, czy nie zechcia³by¶ Mi go daæ? (...) ¯a³uj, ¿e rozpozna³e¶ Mnie tak pó¼no; oddaj siê jako ofiara przeb³agalna Mojej sprawiedliwo¶ci; rzuæ siê w g³êbiê Mojego mi³osierdzia. Nie wymagam niczego wiêcej po wyznaniu twoich niewierno¶ci, a jako rêkojmiê Mojego doskona³ego pojednania z tob± daje ci Moje Cia³o, by na twoim odcisn±æ pierwiastek chwalebnego zmartwychwstania; Moj± Krew, by naznaczyæ ciê pieczêci± wybranych (...).[14] Módlmy siê za konaj±cych, aby w tych ostatnich chwilach ¿ycia towarzyszy³ im sam Chrystus; aby by³ ich stró¿em, lekarzem i pocieszycielem. 6. Oto nad czym nie do¶æ rozmy¶lamy, a czego wiêkszo¶æ ludzi mo¿e nigdy nie pojê³a: ten Bóg, ofiara na Kalwarii i na o³tarzu, nie jest jedynie Zbawicielem, nie tylko wzmacnia, lecz tak¿e zachowuje rodzaj ludzki. Jego drogocenna krew staje siê ¶rodowiskiem, poza którym nie mo¿emy ju¿ istnieæ na ziemi.[15] Módlmy siê za nas samych, aby¶my oddawali nale¿n± cze¶æ i chwa³ê Przenajdro¿szej Krwi Chrystusa. Komentarz na ofiarowanie: Có¿, czy ofiara mojego biednego serca mog³aby zado¶æuczyniæ za tyle serc niewdziêcznych, które nie chc± Ciê kochaæ i Tobie siê oddaæ?! I jeszcze, czy moje serce by³o godne tego, by byæ Tobie ofiarowanym?! Moja mi³o¶æ, zrozpaczona w³asn± bezsilno¶ci± w zdzia³aniu czegokolwiek dla Twojej chwa³y, na pró¿no szuka³a poza Tob± istoty zdolnej naprawiæ wyrz±dzone Ci zniewagi. Zrozumia³am, ¿e jedynie Ty sam mo¿esz daæ siê poznaæ ludziom. Jednak¿e, Panie, choæ jestem tylko b³otem, raczy³e¶ mi okazaæ, ¿e ta glina, zroszona Twoj± drogocenn± krwi±, mog³a staæ siê narzêdziem w Twoich rêkach i ¿e ze wzglêdu na moj± nêdzê nikt lepiej ni¿ ja do tego siê nie nadaje.[16] Komentarz przed dziêkczynieniem: Poznajmy lepiej tego wspania³omy¶lnego Boga: kiedy nie mo¿e nas zdobyæ przez dobra duchowe, którymi nape³nia nas w swoim godnym uwielbienia sakramencie, stara siê dokonaæ tego dobrami doczesnymi. Dlatego w³a¶nie ustanowi³ w swoim Ko¶ciele uroczysto¶ci, podczas których kap³ani maj± rozkaz triumfalnie nie¶æ Naj¶wiêtszy Sakrament przed naszymi domami, jakby chc±c naznaczyæ je krwi± nieskoñczonej Ofiary, aby ochroniæ nas przed nadej¶ciem anio³a zag³ady, którego przybycie tak czêsto jest spowodowane naszymi zbrodniami. Tak jak niegdy¶ Izraelici zostali zachowani od tych tragicznych odwiedzin przez krew baranka paschalnego, figury Jezusa Chrystusa. Z tego samego powodu ten dobry Bóg, ukryty za zas³onami ¶wiêtego sakramentu podczas tych uroczystych procesji, przechodzi (...) - by b³ogos³awiæ Swoj± bosk± obecno¶ci± i ludzi, i wszelkie wytwory natury, które s³u¿± zachowaniu naszego ¿ycia i zdrowia.[17] Dziêkczynienie: 1. Eucharystia jest wiêc prawdziwym ¼ród³em wszystkich innych sakramentów, poniewa¿ to st±d, jakby z boskiej fontanny, wyp³ywa nieustannie, a¿ do wype³nienia siê wieków, krew Jezusa Chrystusa, poniewa¿ to tu nieskoñczona ofiara wci±¿ wydaje siê dla nas.[18] Dziêkujemy Ci, Jezu, za Twoj± drogocenn± Krew, która nieustannie wyp³ywa z ¼ród³a, jakim jest Eucharystia. 2. Jezus Chrystus sprawia, ¿e z Jego tabernakulum sp³ywa na dzieci przez Chrzest, a na kap³anów przez ¶wiêcenia Jego godna uwielbienia krew, która wydoby³a siê z Jego wspania³ego czo³a podczas ukoronowania cierniem. To w³a¶nie w ten sposób przywraca on dzieciom Adama prawo do wiekuistej korony i wk³ada na g³owê spadkobierców aposto³ów koronê kap³añstwa.[19] Dziêkujemy Ci, Jezu, za Twoj± drogocenn± Krew, która sp³ywa na dzieci przez Chrzest, a na kap³anów przez ¶wiêcenia. 3. Jezus Chrystus sprawia, ¿e z Jego tabernakulum przez sakrament Ma³¿eñstwa sp³ywa na ma³¿onków drogocenna krew, któr± rozla³ w czasie okrutnego ubiczowania, aby przez zas³ugi p³yn±ce z tej tortury, któr± cierpia³ w szczególnym celu, otrzymali oni ³askê ¶wiêtego ¿ycia w ma³¿eñstwie.[20] Dziêkujemy Ci, Jezu, za Twoj± drogocenn± Krew, która przez sakrament Ma³¿eñstwa sp³ywa na ma³¿onków. 4. Z tabernakulum Zbawiciela poprzez rozgrzeszenie rozlewa na biednych grzeszników znajduj±cych siê w konfesjona³ach po Jego prawej i lewej stronie krew, która na krzy¿u wyp³ynê³a z nóg i r±k, aby, skoro ich nogi i rêce by³y najpospolitszymi narzêdziami grzechów, jakie pope³nili, zas³ugi Jego ukrzy¿owania przez pos³ugê kap³ana zmaza³y ich nieprawo¶ci i ponownie otworzy³y im bramy nieba.[21] Dziêkujemy Ci, Jezu, za Twoj± drogocenn± Krew, która nieustannie jest rozlewana na grzeszników znajduj±cych siê w konfesjonale. 5. Jezus Chrystus, Pan pocieszenia, sprawia, ¿e z tabernakulum przez Ostatnie Namaszczenie sp³ywa na chorych krew, któr± wyla³ w Ogrodzie Oliwnym, aby skoro to ich serce by³o pocz±tkiem ich grzechów, zostali oczyszczeni przez ¶mierteln± ¿a³o¶æ godnego uwielbienia serca Jezusa Chrystusa.[22] Dziêkujemy Ci, Jezu, za Twoj± drogocenn± Krew, która sp³ywa na chorych przez Ostatnie Namaszczenie. 6. Wreszcie Syn Bo¿y z tabernakulum przyobleka tych, którzy maj± szczê¶cie otrzymaæ Ducha ¦wiêtego w sakramencie Bierzmowania, w zas³ugi Jego zmartwychwstania i Jego chwalebnego Wniebowst±pienia tak, ¿e przyjmuj±c mi³o¶æ Ojca i Syna, te dusze otrzymuj± doskona³o¶æ chwalebnego cia³a Jezusa Chrystusa, jego nie¶miertelno¶æ, nieskazitelno¶æ, zdolno¶æ do nieulegania cierpieniu, jego ¿ywo¶æ; to znaczy, ¿e bardziej obawiaj± siê wówczas ¶mierci w grzechu ni¿ tysi±ca ¶mierci doczesnych i przez tê sta³± dyspozycjê owa straszliwa ¶mieræ nie mo¿e ich dosiêgn±æ.[23] Dziêkujemy Ci, Jezu, za sakrament Bierzmowania. Komentarz przed Komuni± ¦wiêt±: O Serce Jezusa godne uwielbienia! Jeste¶ pocz±tkiem boskiej Eucharystii, tak jak sama Eucharystia jest pocz±tkiem innych sakramentów. Tak jak w Tobie znajdowa³ siê o¶rodek ¿ycia doczesnego Jezusa, tak jeste¶ ¼ród³em jego sakramentalnej egzystencji. Nim zosta³a wylana drogocenna krew, która nas odkupi³a, w Tobie znajdowa³a ona ciep³o i rytm; a od chwili gdy pop³ynê³a na krzy¿u, to w³a¶nie przez Ciebie p³ynie do naszych dusz, by je oczyszczaæ, by je umacniaæ i by zachowaæ je przy ¿yciu w ³asce. Mówiê, ¿e to przez Ciebie w³a¶nie krew Jezusa Chrystusa jest rozlewana do naszych dusz, poniewa¿ jedynie do Ciebie nale¿a³o powziêcie tak szlachetnego planu mi³o¶ci, by z³±czyæ s³abych i ¶miertelnych ludzi z Twym boskim kap³añstwem.[24] Komentarz po Komunii ¦wiêtej I: (...), o godne uwielbienia Serce, przez ten sakrament znajdujesz sposób, by cz³owieka tak ¶ci¶le ze sob± zjednoczyæ, ¿e Twoje Serce, bêd±c ju¿ jednym z nami, staje siê pocz±tkiem naszego ¿ycia duchowego. Aby móg³ wypowiedzieæ siebie tak, jak czujê, stwarzasz w tym, kto godnie Ciê przyjmuje, cz³owieka duchowego z³o¿onego z duchowego cia³a i boskiej duszy. Jego niedoskona³a dusza, u¶wiêcona Twoj± uwielbion± obecno¶ci± staje siê duchowym cia³em cz³owieka, a Twoja dusza sama staje siê dusz± i cia³em istoty odnowionej i jakby zatopionej w Tobie.[25] Komentarz po Komunii ¦wiêtej II: W nastêpstwie tego cudownego zjednoczenia przemieniasz tak¿e i materialne cia³o owego szczê¶liwego stworzenia. Twoje serce staje siê jakby poruszeniem jego serca, Twoja krew - jakby ruchem jego krwi, a Twoje cia³o staje siê jakby w jego ciele: on ¿yje w Tobie, a Ty ¿yjesz w nim do tego stopnia, ¿e zdaje mi siê dziwne, Panie, ¿e cz³owiek nie umiera tak¿e ciele¶nie, gdy ma nieszczê¶cie oddzieliæ siê od Ciebie przez grzech ¶miertelny. Dlaczego nie traci wówczas cielesnego ¿ycia? Kto mo¿e je jeszcze podtrzymywaæ i przeszkodziæ w tym, by przepad³o? O Jezu, zdaje mi siê, ¿e rozumiem! To dlatego, ¿e mi³o¶æ, jak± go obdarzasz, nie jest ca³kowicie skoncentrowana w Twoim godnym uwielbienia sakramencie.[26] Komentarz po Komunii ¦wiêtej III: O Jezu! Bo¿e mi³o¶ci pe³en, ukocha³e¶ nas ponad miarê! Nie kontentuj±c siê ustanowieniem boskiej Eucharystii, aby Cia³o i Krew nieskoñczonej Ofiary sta³y siê duchowym pokarmem naszych dusz i gwarancj± naszego chwalebnego zmartwychwstania, chcia³e¶ jeszcze, by zachowywa³a ona pami±tkê i zas³ugi twojej ¶mierci. To w³a¶nie przez z³o¿enie w ofierze swojego serca, z którego na krzy¿u wyp³ynê³y krew i woda, po wype³nieniu siê Twojej krwawej ofiary, da³e¶ pocz±tek godnej uwielbienia ofierze mszy. Ofierze, która dokonuje siê tysi±c razy dziennie, w tysi±cu ró¿nych miejsc, (...) we wszystkich zak±tkach ¶wiata, wszêdzie, gdzie s± ludzie, którzy chc± z niej korzystaæ.[27] [1] S.B. Paulina Maria Jaricot, Eucharystia - Nieskoñczona Mi³o¶æ, Warszawa 2006, s. 43-44. [2] Tam¿e, s. 70. [3] Tam¿e, s. 52. [4] Tam¿e, s. 52-53. [5] Tam¿e, s. 53. [6] Tam¿e. [7] Tam¿e. [8] Tam¿e, s. 53-54. [9] Tam¿e, s. 65-66. [10] Tam¿e, s. 107-108. [11] Tam¿e, s. 18. [12] Tam¿e, s. 44-45. [13] Tam¿e, s. 23-24. [14] Tam¿e, s. 37-38. [15] Tam¿e, s. 25. [16] Tam¿e, s. 58. [17] Tam¿e, s. 63-64. [18] Tam¿e, s. 45. [19] Tam¿e. [20] Tam¿e. [21] Tam¿e, s. 45-46. [22] Tam¿e, s. 46. [23] Tam¿e, s. 45-46. [24] Tam¿e, s. 17. [25] Tam¿e, s. 19. [26] Tam¿e, s. 19-20. [27] Tam¿e, s. 28-29. Powrót |