Modlitwa wiernych: 1. O Oblubienico Moja, przyjd¼ do Mnie, go³±bko. Przyjd¼ do Mnie, zraniona. Niech opatrzê wszystkie twoje zranienia, niech obetrê twoje ³zy, umi³owana, niech oczyszczê twoje cia³o z przekleñstwa blu¼nierców, niech Moja mi³o¶æ uleczy twoj± duszê. Chod¼, najdro¿sza Mojemu Sercu, wtul siê w ramiona twego Zbawiciela, zanurz siê w Ranie, któr± dla ciebie otwar³em, pozwól Mi opatrzyæ wszystkie twoje zranienia, pozwól Mi obmyæ ciê w Mojej Krwi, u¶wiêciæ w Mojej Ranie. Poka¿ Mi, co oni ci uczynili? Jak bardzo zranili Moj± Oblubienicê.[1] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za Ko¶ció³ ¦wiêty. Ulecz wszystkie Jego rany. Miej Go w swojej opiece i chroñ przed atakami Jego wrogów. 2. Im wiêcej jest kap³an zjednoczony z Moj± Wol± tym wiêcej si³ mu dajê, aby szed³ w Moim imieniu i dzia³a³ cuda. Im wiêcej jednak jego wola bierze górê nad Moj±, tym wiêcej traci ³aski. Pamiêtaj, cz³owiek nie musi rozumieæ Mojej Woli, aby j± wype³niaæ.[2] Duchu ¦wiêty. Prosimy Ciê za papie¿a, biskupów i kap³anów. Spraw, aby zawsze z wielk± pokor± i uleg³o¶ci± pe³nili Twoj± wolê. 3. Nigdy nie pokona ciê ¿aden wróg, bo walczysz mieczem królewskim, w zbroi twego Króla, w któr± ciê zakujê. Nie lêkaj siê o twoj± duszê, bo pozostawiê j± w Mojej opiece. Zbroja Moja jest niezniszczalna, a Mój miecz niepokonany. (...) bêdziesz nosiæ tê zbrojê, a¿ przyjdê i sam j± rozkujê. Bêdziesz trzymaæ Mój miecz, a¿ wrócê i sam wyjmê go z twojej d³oni. Jestem z tob± w ka¿dej chwili dnia i nocy. W ka¿dej godzinie Moje oczy spoczywaj± na tobie. Nie lêkaj siê niczego, bo twój Bóg jest w tobie, a ty b±d¼ Mi warowni±, w której ocalejê. B³ogos³awiê twoj± duszê i twoje cia³o. Nie poddawaj siê w walce z wrogami duszy i cia³a, bo jeste¶ Moj± w³asno¶ci±. Niech ciê strze¿e Moja wszechmog±ca rêka na wszystkich twoich drogach.[3] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za Ksiêdza Piotra. Niech Go strze¿e Twoja wszechmog±ca rêka na wszystkich Jego drogach. 4. Jezu, mój Królu, przyjd¼ Królestwo Twoje. Niech ka¿dy wierz±cy pojmie, czym jest Twoje Królestwo i dlaczego nale¿y Go pragn±æ. Otwórz oczy tego narodu, otwórz ich uszy, naprawdê, obud¼ kap³anów, miej lito¶æ nad tymi zwiedzionymi duszami. Jezu, miej lito¶æ nad nami. Przemów g³o¶niej. Niech Ciê us³ysz±, niech Ciê pos³uchaj± niewdziêczne pokolenia. Wype³nij Twoj± Wolê. Niech moje ¿ycie pos³u¿y Ci za dywan, rozes³any pod Twoje stopy, kiedy zst±pisz jako Król. Niech wszystkie moje si³y, ca³a moja istota bêdzie zu¿yta na wype³nienie Twej woli wobec Polski, aby ca³a moja Ojczyzna sta³a siê tym rozes³anym, powitalnym dywanem pod Twoimi stopami.[4] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za nasz± Ojczyznê. Spraw, aby wype³ni³a Twoj± ¦wiêt± Wolê i uzna³a w Chrystusie swojego Jedynego Króla. 5. Aby zdobyæ potrzebne wam ³aski, musicie siê umartwiæ, oczy¶ciæ z potrzeb i ¿±dañ cia³a, musicie upokorzyæ swoje cia³a i ¿±dze postem i modlitw±, gdzie zdobywa siê si³ê i m±dro¶æ do walki ze z³ym duchem, dopiero tak oczyszczeni mo¿ecie ¶wiadczyæ o Mnie, aby wasza nauka poparta by³a Moj± moc±. Odwagê zdobywa siê, do¶wiadczaj±c Mojej obecno¶ci. To wiara czyni was odwa¿nymi, nie poparcie t³umu czy wa¿nych postaci. W Moich oczach wszyscy jeste¶cie równi i nikt nie mo¿e za wami orêdowaæ, je¶li Ja na to nie zezwolê.[5] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê umacniaj nas na drodze umartwienia i postu. Przynaglaj swoj± ³ask± tych, którzy wci±¿ zwlekaj± z wej¶ciem na tê drogê. 6. Najpierw musicie siê umniejszyæ, staæ siê jak dzieci, a wiêc uwierzyæ, zaufaæ zupe³nie, odrzuciæ u siebie wszelkie w±tpliwo¶ci, rozwa¿anie ludzkich ideologii, my¶lenie praktyczne i ¶wiatowe. Musicie zapomnieæ wszystko, czego nauczy³ was ¶wiat i staæ siê pos³uszni i pokorni w swoim dzia³aniu. Oddajcie swoj± chwa³ê, swoj± wiedzê i m±dro¶æ Mojemu Ojcu, aby was oczy¶ci³, u¶wiêci³ i uleczy³. Gdy staniecie siê najmniejsi poprzez pokorê i pos³uszeñstwo, wówczas przyjdzie na was czas, aby¶cie wyszli z ukrycia. Oznacza to ¶wiadczenie w Moim imieniu.[6] Duchu ¦wiêty! Spraw, aby¶my stali siê pos³uszni i pokorni w swoim dzia³aniu, ca³kowicie poddani i zale¿ni od Ciebie. Komentarz przed Komuni± ¦wiêt±: Po od¶piewaniu Baranku Bo¿y, przed Komuni± ¶w., kiedy Jezus umar³ na krzy¿u, zobaczy³am, a mo¿e bardziej odczu³am, jak Jego Cia³o, Jego ramiona odjête od krzy¿a opad³y na mnie. Bezw³adne, ¶wiête Cia³o Jezusa, opad³o na mnie. Jego ciê¿kie ramiona spoczê³y na moich i choæ by³y bezw³adne, objê³y mnie, bardziej duchem ni¿ cia³em. Teraz Jezus wisia³ na mnie. Powierzy³ mi siê ca³y w tym stanie, w tak potwornej bezradno¶ci, kiedy ju¿ zupe³nie, nawet si³± ducha nie móg³ siê broniæ, odda³ siê mi. By³am tak g³êboko przejêta, ¿e ba³am siê wykonaæ jeden, najmniejszy ruch, trwa³am tak nieruchomo, jak On po³o¿ony na mnie, z ca³± swoj± bezradno¶ci±. Nie mogê opisaæ tej ufno¶ci Boga, z jak± odda³ mi siê w swojej zupe³nej bezsilno¶ci. By³am zupe³nie sparali¿owana obezw³adniona Jego umniejszeniem siê i pokor±. Z jak± mi³o¶ci± Jezus powierza siê nam w czasie Komunii ¶wiêtej. S±dzê, ¿e to w³a¶nie chcia³ mi pokazaæ, ¿e jeste¶my w czasie Komunii ¶wiêtej pod krzy¿em dla Jezusa jak Jego bolesna Matka. Powinni¶my przyjmowaæ Go z najwiêksz± mi³o¶ci± i delikatno¶ci±, aby Go ju¿ wiêcej w niczym nie uraziæ, poniewa¿ jest ca³y obola³y. Jezus oddaje siê nam w ca³ej swojej ówczesnej nêdzy, a mi³o¶æ, jak± Go wówczas otoczymy, jest jakby balsamem namaszczaj±cym Go na Jego Zmartwychwstanie. O¿ywaj±c, Jezus podnosi te¿ z nêdzy duszê, która Go przyjmuje i kocha.[7] Komentarz po Komunii ¦wiêtej I: Sk±p siê, najdro¿sza duszo, w tym zdroju ³ask, do którego ciê przywiod³em, jak ma³e sp³oszone jagniê do wodopoju. (...), oddaj siê Moim objêciom. Nie uciskaj twojego serca, ale rozszerzaj je. Nie staraj siê ograniczyæ go w ¿aden sposób, bo ono musi wy¿ywiæ samego Boga. Najmilsze dziecko, czerp do twojego serca Krew wylan± z Serca Zbawiciela ¶wiata. Nape³nij siê woni± Moich Ran i prowad¼ Mnie tam, gdzie chcê byæ od¿ywiony. Napój Mnie tak, jak Ja ciebie pojê. Chcê byæ ¿ywiony wod± ¿ycia, która wytry¶nie w tobie. Córko umi³owana, pozwól Mi zamieszkaæ w twoich ranach. Niech bêd± Moim schronieniem. Domu Mój, ogarnij Mnie swoj± mi³o¶ci±. B±d¼ Moim schronieniem, b±d¼ Moim mieszkaniem, pozwól Mi, a wejdê. Czy bêdziesz karmiæ Mnie twoj± mi³o¶ci±, abym nie umar³, czy potrafisz pamiêtaæ o Mnie w ka¿dej godzinie?[8] Komentarz po Komunii ¦wiêtej II: Jezu, wiesz przecie¿, ¿e zaw³adn±³e¶ moim sercem bez reszty. Wygna³e¶ z niego wszystkie stworzenia i zasiad³e¶ w nim na tronie, a moje zachwyty i wzdychania unosz± siê przed tob± jak kadzid³a. Czy oddajê zachwyty i gubiê je dla kogokolwiek? ¯ycie Ci odda³am i wszystko co kocham, nie mam Boga prócz Ciebie, nie mam mi³o¶ci prócz Ciebie i nikogo nigdy nie pokocham prócz Ciebie. Wszystko bêdê mi³owaæ, co mi ka¿esz, dla Ciebie, i wszystkim wzgardzê wed³ug Twojego nakazu. Uwielbiam Ciê. To wyznanie nale¿y tylko do Ciebie.[9] Komentarz po Komunii ¦wiêtej III: B±d¼ mi³o¶ci± zawsze i wszêdzie. Uwielbij Króla, ofiaruj±c Mu wszystko z mi³o¶ci i nigdy nie cofaj±c siê przed pe³nieniem Jego rozkazów. Wiesz, ¿e kochaj±c Mnie mo¿esz osi±gn±æ wszystko. ¯±dam od ciebie wiele, ale forteca, któr± utworzy³em w twojej duszy, wytrzyma wszelkie ataki nieprzyjació³, poniewa¿ jest zbudowana na mi³o¶ci, umocniona têsknot± i wzniesiona za twoim przyzwoleniem ze wszystkiego, co posiadasz. Wiedz, (...), ¿e wszystko rozegra siê w twoim sercu. W twoim sercu stoczê Moj± bitwê z ca³ym ¶wiatem; w twoim sercu bêdê cierpia³ Moje rany; w twoim sercu zapragnê pomsty i w twoim sercu bêdê uleczony mi³o¶ci±. Zwyciê¿ysz moc± mi³o¶ci i pragnienia, jakim ciê odurzê.[10] [1] Orêdzia na Czasy Ostateczne, które w³a¶nie nadesz³y, t. 18, Warszawa 2014, s. 97. [2] Tam¿e, s. 163. [3] Tam¿e, s. 86. [4] Tam¿e, s. 52. [5] Tam¿e, s. 181-182. [6] Tam¿e. [7] Orêdzia na Czasy Ostateczne, które w³a¶nie nadesz³y, t. 19, Warszawa 2015, s. 156-157. [8] Tam¿e, s. 174. [9] Orêdzia na Czasy Ostateczne..., t. 18, s. 123. [10] Orêdzia na Czasy Ostateczne..., t. 19, s. 167. Powrót |