Polska błądzi
MATKA BO?A OZNAJMIA SWOJ? WOL? WOBEC POLSKI 16.07.2011 Chc? oznajmi? ?wiatu Moj? Wol? wzgl?dem Polski, któr? wybra?am i która Mnie kocha bardziej ni? inne narody. Moje królestwo jest ca?e pokryte mg??. Moi synowie nie widz? nawa?nicy, jaka si? do niego zbli?a. Jeste?cie jakby u?pieni. Wasze serca s? polskie, s? Moje, ale wasze oczy nie nalez? ju? do Mnie, wasze usta mówi? przeciwko Mnie. Polacy, Moje umi?owane dzieci, przebud?cie si?. Musicie przejrze? i zwróci? si? do Mnie w modlitwie. Nie chc? by? Matk? i Królow? narodu, który nie oddaje nale?nej czci Mojemu Synowi. B?d?cie wierni wierze waszych ojców. Nie id?cie za mod? ?wiatow?, bo nigdy jeszcze nie przynios?a wam nic dobrego. Polska zawsze by?a ostoj? dla zb??kanych, gdzie mogli odnale?? prawd? i wiar? w ?ywego Boga. Teraz sami jeste?cie zb??kani i idziecie w b??dnym kierunku. Ja, Matka wasza przychodz? do was na t? ziemi?, aby was upomnie? i ostrzec. Nie jestem Matk? tylko po to, aby za wami or?dowa?, ale równie? po to, aby was zgani?, kiedy nie s?uchacie Mego g?osu. Cho? Polska jest Moj? ukochan? córk?, musz? wypowiedzie? do niej s?owa nagany i upomnienia.
więcej > |
|
Liturgia Patriotyczna
KOCHAM POLSK?! 360 ROCZNICA BITWY POD BERESTECZKIEM KOMENTARZ NA WST?P: Nie zgin??a? Polsko! Nie daremne s? te cierpienia ani ta krew, ani te mogi?y i b?agania, ani ten hart duszy, ani ta ??dza wolno?ci. Wzbogaci?y one nasz duchowy skarbiec narodowy stanowi?c kapita? bezcennych warto?ci, z którego pokolenia, od nas szcz??liwsze a wdzi?czne czerpa? b?d?. Nie zgin??a? Polsko! Imi? Twoje nieskalane i wielkie w ?wiecie. Wszyscy wró?? Ci pomy?lne przeznaczenie, które chlubnie spe?nisz jako naród wolny i jako cz?stka dziedzictwa Chrystusowego. Nie zgin??a? Polsko! Nie zgin??a?, bo nie umar? Bóg. Bóg nie umar? i w swym czasie wkroczy w wielk? rozpraw? ludów i po swojemu przemówi. Z Jego woli, w chwale i pot?dze zmartwychwstaniesz i szcz??liwa ?y? b?dziesz
więcej > |
Liturgia
Komentarz na wst?p : Co robi?...? Cofn?? si?...? Czy prosi? Ojca, aby Mnie wyzwoli? z tej udr?ki...? Czy przedstawi? Mu bezu?yteczno?? mojej ofiary dla tylu dusz? Nie! Podda?em si? znowu Jego Przenaj?wi?tszej Woli i przyj??em ten kielich, aby go wychyli? do dna. Uczyni?em to, aby?cie tym przyk?adem nauczyli si? nie cofa? przed ?adnym cierpieniem. Nie my?lcie, ?e ono jest daremne, nawet je?li nie widzicie jego owoców: poddajcie swój s?d i pozwólcie woli Bo?ej dzia?a? i dokonywa? si? w was. Komentarz przed aktem pokutnym: Zajmijmy si? moj? m?k?. Czy? to nie wielki ?rodek do zapomnienia o sobie, ?rodek, jaki mi?o?? daje do dyspozycji wszystkich dusz...? Pomy?l na chwil? o cierpieniu mego Serca, tak bardzo wra?liwego i delikatnego, na widok potraktowania Go ni?ej od Barabasza... i podkre?lenia wzgardy do Mnie do najwy?szego stopnia. Wrzaski t?umu, który ??da? mojej ?mierci, przeszy?y m? dusz? do g??bi. (...) My?la?em o dobrodziejstwach, którymi tak obsypywa?em ten lud: wzrok zwrócony ociemnia?ym..., zdrowie chorym..., cz?onki kalekom..., t?umy nakarmione na pustyni..., nawet zmarli wzbudzeni do ?ycia... A teraz spojrzyjcie na Mnie, jestem doprowadzony do stanu godnego najwi?kszej pogardy... bardziej ni? ktokolwiek inny sta?em si? przedmiotem nienawi?ci ludzkiej... Pot?piony jak nikczemny z?odziej...! T?um za??da? mojej ?mierci..., a Pi?at wyda? wyrok...! Akt pokutny:
więcej > |
Margaretka 2011
(...) Powo?a? mnie Pan ju? z ?ona mej matki, od jej wn?trzno?ci wspomnia? moje imi?. Ostrym mieczem uczyni? me usta, w cieniu swej r?ki mnie ukry?. Uczyni? ze mnie strza?? zaostrzon?, utai? mnie w swoim ko?czanie. I rzek? mi: << Ty jeste? s?ug? moim, (...) w tobie si? rozs?awi?>> Ja za? mówi?em: Pró?no si? trudzi?em, na darmo i na nic zu?y?em me si?y. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego. Ws?awi?em si? w oczach Pana,
więcej > |
Modlitwa
Wszystkich, którzy wspieraj?, znajduj?cego si? w bardzo trudnej sytuacji, ukochanego Ksi?dza Piotra Natanka, wzywamy do ?arliwej modlitwy ró?a?cowej w jego intencji.
więcej > |
BÓG UKOCHAŁ CZŁOWIEKA
STACJA XIV Z?O?ENIE DO GROBU CIA?A JEZUSA Pan Jezus: Taka jest Moja droga, ci??ka i bolesna, ale nawet je?liby? mia?a i?? ni? niedo???nie, potykaj?c si?, na czworakach, wci?? na niej jeste?. Z czasem b?dziesz i?? coraz godniej, teraz jednak kurczowo trzymasz si? tej drogi i Ja to doceniam, cho? twoje s?abo?ci ka?? ci zrezygnowa?. Ja to doceniam córko co robisz dla Mnie. Doceniam twoj? mi?o??, z jak? wci?? na nowo wybaczasz i próbujesz budowa?.
więcej > |
BÓG UKOCHAŁ CZŁOWIEKA
STACJA XIII ZDJ?CIE Z KRZY?A JEZUSA Bóg Ojciec: (...) kiedy ty cierpisz, Syn Mój doznaje ulgi w cierpieniu. Kiedy ty wspierasz si? na Nim, wówczas cierpicie oboje, kiedy jednak ty odrzucasz cierpienie, wówczas On zostaje zupe?nie sam i nie ma na kim si? wesprze?. Tak, On musi przyj?? to, co ty odrzucasz, czego ty nie mo?esz ju? ?cierpie?. On to wszystko bierze na ramiona i cierpi za ciebie, bowiem wszystkie winy musz? zosta? odkupione i to, czego cz?owiek nie cierpi, cierpi Mój Syn.
więcej > |
BÓG UKOCHAŁ CZŁOWIEKA
STACJA XII ŚMIERĆ JEZUSA Bóg Ojciec: Ukochane dziecko, wielki jest ból Boga z powodu tych niewiernych. Wielkie jest Moje cierpienie z powodu tych m?k, które Mój umi?owany Syn znosi na marne. Moje Boskie Serce jest rozrywane. Jak wielki jest Mój gniew na tych pysza?ków, dla których On tak niewinnie cierpi, a oni nawet w ostatniej godzinie drwi? z Jego M?ki. Dziecko, jak mam si? ulitowa? nad tymi katami? Oni s? gorsi od katów, du?o gorsi... Moje dziecko umi?owane, Mój Jezus wszystko to znosi w pokorze, ale Ja ju? nie mog? znie?? tego bólu potwornego, który On dla was cierpi.
więcej > |
BÓG UKOCHAŁ CZŁOWIEKA
STACJA XI PRZYBICIE JEZUSA DO KRZY?A Bóg Ojciec: Twoja ufność zniewala Moje Serce. Ufność musi by? po??czona z uczynkami, ale to ufno?? w?a?nie powoduje, ?e s?u?ysz Mi z mi?o?ci, nie z l?ku. Pragn?, aby? Mnie mi?owa?a, aby? czu?a si? szcz??liwa i bezpieczna przy Mnie, a nie wpada?a w trwog? kiedy Mnie zobaczysz. (...) Ja pragn? by? kochany. L?kaj si? gniewu Mojego wobec Moich niewiernych (...) oni nie znaj? Mojego g?osu, wcale nie chc? go s?ucha?. (...) te dusze nie s? zdolne do odczuwania ?alu i mi?o?ci. Gdyby czu?y ?al... To wielka ?aska czu? ?al. Cz?owiek my?li, ?e ze strachu wszystko si? w nim przemieni w momencie ?mierci i b?dzie czu? szczery ?al, ale tak nie jest. Kto jest w szponach diab?a ten równie?, a nawet szczególnie w momencie ?mierci jest w tych szponach. Szatan nie ust?puje na krok w chwili ?mierci, bo to jest czas, kiedy wyrywa Mi dusz? na wieczne m?ki.
więcej > |
BÓG UKOCHAŁ CZŁOWIEKA
STACJA X OBNA?ENIE Z SZAT JEZUSA Pan Jezus: Dziecko, nie my?l o ludziach, my?l o Mnie, czy Mi si? podoba to co robisz. Je?li tak, to znaczy, ?e jeste? na dobrej drodze, a je?li nie jeste? jeszcze taka, jak? chcia?aby? by? to znaczy, ?e mamy jeszcze du?o pracy, cudownej wspólnej pracy, kiedy ty, mój ucze? b?dziesz przesiadywa? ze swoim Mistrzem i s?ucha? Jego nauki. Czy nie pragniesz tego? Na có? mia?bym ci? poucza?, gdyby? by?a doskona??? Co mia?bym przemienia? gdyby? nie by?a n?dz?? Umi?owana, sprawia Mi rado?? zajmowanie si? twoj? dusz?, bo jest tak bardzo uleg?a. Daj Mi si? kszta?towa? i nie martw o nic, bo to Ja sam zajmuj? si? tob?, a jestem najlepszym Nauczycielem. Ty b?d? pos?usznym i uwa?nym uczniem, a b?dziemy najszcz??liwsi. B?d? spokojna i nie spiesz si?. Lepiej b?d? uwa?na i nie dzia?aj pochopnie. My?l, d?ugo my?l zanim co? powiesz.
więcej > |
|
|
|
|