Modlitwa wiernych: 1. Czy nie jeste¶ pie¶ni± mi³osn±, która rozchodzi siê wokó³ tronu Trójcy, jednocz±c czyste brzmienia wszystkich istot? Harmonia, która przyci±ga od Pocz±tku i wolna i wolna od wszelkich przeszkód wylewa siê pe³na rado¶ci. Duchu ¦wiêty, wieczna Rado¶ci! Przyjd¼![1] Módlmy siê za Ko¶ció³ ¶wiêty, aby wierni odnajdywali w Nim mi³o¶æ, rado¶æ i harmoniê, któr± mo¿e daæ tylko Duch ¦wiêty. 2. Czy nie jeste¶ budowniczym odwiecznej katedry, co z ziemi wznosi siê a¿ do niebios? O¿ywione przez Ciebie kolumny, opieczêtowane imieniem wiecznym Boga stoj± mocno i wysoko wznosz± siê ku ¶wiat³u. Wieñczy je potê¿na kopu³a, Twoje dzie³o, które przemienia ¶wiat. Duchu ¦wiêty, Rêko stwarzaj±cego Boga! Przyjd¼![2] Módlmy siê za papie¿a, biskupów i kap³anów, aby ¶wiêto¶ci± swojego ¿ycia przyci±gali innych i prowadzili do Boga. 3. Czy nie jeste¶ pe³ni± ducha i mocy, któr± Baranek otwiera pieczêcie ksiêgi z odwiecznym planem Boga? Zwiastuni wyroków przez Ciebie wys³ani przemierzaj± ¶wiat rozdzielaj±c mieczem królestwo ¶wiat³a od królestwa ciemno¶ci. I niebo staje siê nowe i nowa ziemia, wszystko powraca na swoje miejsce za Twoim tchnieniem. Duchu ¦wiêty, zwyciêska Mocy! Przyjd¼![3] Módlmy siê za Ksiêdza Piotra, aby nape³niony moc± Ducha ¦wiêtego gorliwie i wytrwale g³osi ¶wiatu Orêdzia na Czasy Ostateczne, które w³a¶nie nadesz³y. 4. Czy nie jeste¶ promieniem tronu wiecznej sprawiedliwo¶ci, roz¶wietlaj±cy noc duszy, bo sama nie rozpoznaje? Mi³osiernie i wytrwale przenikasz jej zakamarki, przeprowadzasz z przera¿enia ku ¶wiêtej boja¼ni, która jest pocz±tkiem m±dro¶ci pochodz±cej z wysoka i pozwala mocno zakotwiczyæ siê na szczytach przez Twoje dzia³anie stwarzaj±ce nas na nowo. Duchu ¦wiêty, przenikaj±cy Promieniu! Przyjd¼![4] Módlmy siê za tych, którzy zeszli z drogi prowadz±cej do Boga, aby Duch ¦wiêty rozproszy³ otaczaj±ce ich ciemno¶ci i wprowadzi³ na w³a¶ciw± drogê. 5. Czy nie jeste¶ s³odk± mann±, która z serca Syna do mojego sp³ywa, Pokarmem anio³ów i b³ogos³awionych? Ty, co podnosisz ze ¶mierci do ¿ycia, mnie tak¿e budzisz ze snu ¶miertelnego dzieñ po dniu do nowego ¿ycia. A¿ pewnego dnia wype³nisz je ca³kowicie ¯yciem Twojego ¿ycia, sob± samym. Duchu ¦wiêty, ¯ycie wieczne! Przyjd¼![5] Módlmy siê, aby Duch ¦wiêty rozpali³ w naszych sercach pragnienie jak najczêstszego przystêpowania do Sakramentu Eucharystii. 6. Kim jeste¶, s³odkie ¦wiat³o, które mnie zalewasz i rozja¶niasz mroki mojego serca? Ty mnie prowadzisz za rêkê jak matka. Je¶li mnie pu¶cisz, nie zrobiê kroku. Ty jeste¶ przestrzeni±, która mnie ogarnia i w której mogê siê ukryæ. Je¶li mnie zostawisz, wpadnê w przepa¶æ nico¶ci, z której wydoby³e¶ mnie z istnienia. Jeste¶ bli¿ej mnie ni¿ ja sobie, bardziej wewnêtrzny ni¿ moje najg³êbsze ja. A jednak nieuchwytny i niepojêty, ¿adne imiê nie zdo³a Ciê opisaæ. Duchu ¦wiêty, odwieczna Mi³o¶ci! Przyjd¼![6] Módlmy siê za nas samych, aby¶my pozwolili prowadziæ siê Duchowi ¦wiêtemu, aby¶my mocno chwycili Jego d³oñ i nigdy jej nie wypuszczali. [1] Edyta Stein (¦w. Teresa Benedykta od Krzy¿a), Zes³anie Ducha ¦wiêtego 1937, w: Skarbiec modlitw do Ducha ¦wiêtego, oprac. Sylwester Szefer, Kraków 2015, s. 64-66. [2] Tam¿e. [3] Tam¿e. [4] Tam¿e. [5] Tam¿e. [6] Tam¿e. Powrót |