Modlitwa wiernych: 1. Kościół mój ma doświadczenie dwóch tysięcy lat błędów, pomyłek, a nawet odstępstw i zdrady (...), powinien więc teraz uważać i bardziej liczyć się ze Mną niż z własnymi pomysłami. Ale nie martwcie się. Strach dokona tego, gdyż nic nie uczy pokory bardziej niż świadomość własnej słabości, bezbronności i kruchości swojego życia, a tego doświadczą również dostojnicy Kościoła, który chętnie uważają za swój, a powinni mówić o moim Kościele.[1] Duchu Święty! Prosimy Cię za Kościół Święty. Spraw, aby bardziej liczył się z Tobą niż z własnymi pomysłami. 2. Musicie się, dzieci, nawrócić - odrzucić wszystko, co do was napływa ze świata z inspiracji Szatana, a trwać mocno tylko przy tym, co moje. Wtedy, opierając się na Mnie, poczujecie się silniejsi i bezpieczniejsi, ponieważ Ja wam mówię, że pragnę was ocalić. Jeżeli nie nawrócicie się ku Mnie, nic nie zrozumiecie i nie uratujecie się, a nawracając się zdecydowanie ku Mnie, staniecie na opoce i nic wami zachwiać nie zdoła.[2] Duchu Święty! Prosimy Cię za papieża, biskupów i kapłanów. Spraw, aby nieustannie wzywali ludzkość do nawrócenia i całkowitego zawierzenia Tobie. 3. Intronizacja to jest wybranie Króla, a taki wybór musi popierać cały naród, wszystkie jego władze i cały episkopat. Przyjdzie na to czas, gdy wszyscy zrozumiecie, że Pan was ocalił, i wreszcie rozkwitnie w was wdzięczność, której teraz nie macie.[3] Duchu Święty! Prosimy Cię o łaskę intronizacji Chrystusa na Króla Polski. 4. Pamiętajcie jednakże, że jest to ostatni mój akt łaski okazany ludzkości, a wy świadczyć będziecie o błogosławieństwie moim. Jeśli jednak pozostaniecie bierni i nie ruszycie z ratunkiem dla swoich braci - słabszych i biedniejszych od was - jeśli nie nawrócicie się ku Mnie prawdziwie, pozostawię was samym sobie. Wtedy spotka was los wspólny z innymi narodami. A czasu już nie wystarczy na przygotowanie innego narodu. Zatem ludzkość zginie. Wy jesteście moją nadzieją.[4] Duchu Święty! Prosimy Cię spraw, aby Polska nie zlekceważyła Twojego wezwania i wypełniła misję, do jakiej wzywa ją Bóg. 5. Czas nadchodzący nauczy was, że Ja jestem prawodawcą dla wszystkiego, co stworzyłem, w tym i dla rodzaju ludzkiego. Jeśli oprzecie się na Mnie, przestrzegając praw moich - przeżyjecie. Jeżeli zaś zapragniecie służyć Mi sobą z miłości, a nie ze strachu, i zawiążecie ze Mną przymierze prawdziwe, przyjaźń i służbę moim planom, nie swoim - dam wam to, o czym marzyć tylko mogliście, i wspomogę wasze wysiłki, gdyż zawsze wspomagam przyjaciół moich. Razem przystąpimy do odbudowy świata, który oczyszczony gotów będzie do przyjęcia Dobrej Nowiny o mojej do was miłości.[5] Duchu Święty! Prosimy Cię o łaskę głębokiej przyjaźni z Tobą i całkowitego podporządkowania się Twoim planom. 6. Nie chciałbym, abyście właśnie wy niepokoili się i lękali tego, co nadchodzi. Tu Matka moja będzie prowadziła wszystkie sprawy nie tylko Kościoła, ale całego społeczeństwa. Czujcie się więc jak pisklęta pod osłoną opieki matki. Niczym się z góry nie martwcie, bo tutaj Szatan mało będzie miał do powiedzenia. Będzie oczywiście strach. Zresztą zobaczcie, że strach już jest obecny, bo jeśli w społeczeństwie nie ma nadziei, radości i optymizmu, to co jest? Lęk przed przyszłością.[6] Duchu Święty! Prosimy Cię usuń z naszych serc lęk i niepokój, a wlej w nie bezgraniczną ufność w Twoje prowadzenie. [1] Anna Dąmbska, Serviam! Wybór tekstów o służbie społecznej 2002-2007. Duchowa misja Polaków, Warszawa 2022, s. 140. [2] Tamże, s. 501. [3] Tamże, s. 95. [4] Tamże, s. 137. [5] Tamże. [6] Tamże, s. 216. Powrót |