Modlitwa wiernych: 1. Najświętszy Sakrament znów będzie otoczony najwyższą czcią, najwyższą miłością i celebracją godną tego Sakramentu. Nie troszczcie o to, kiedy się to stanie, ale wierzcie, że wasze cierpienie przyczyni się do tego, że cały świat pozna, że było Wolą Boga, abyście zostali umęczeni, wyśmiani i odrzuceni.[1] Duchu Święty! Prosimy Cię za Kościół Święty. Spraw, aby Najświętszy Sakrament znów był otaczany najwyższą czcią, najwyższą miłością i celebracją godną tego Sakramentu 2. Tak więc poświęcenie, które ślubowaliście Bogu, nie jest usuwalne, nie jest podważalne i nie może być zagłuszone. Głos Boży, który wziął duszę w posiadanie, będzie ją już zawsze upominał i przynaglał, nie zamilknie i nie pozwoli upaść.[2] Duchu Święty! Prosimy Cię za papieża, biskupów i kapłanów. Spraw, aby do końca pozostali wierni swojemu powołaniu i nigdy nie zagłuszali w swoich sercach Głosu Boga. 3. Przychodzę, aby pocieszyć twoje serce. (...) nie lękaj się. Człowiek nie może walczyć z Bogiem. Jego walka jest z góry przegrana. Jego upadek jest tym większy, im bardziej będzie się upierał przy swojej prawdzie, zamiast szukać prawdy jedynej.[3] Duchu Święty! Prosimy Cię za Księdza Piotra. Bądź Jego pocieszeniem i umocnieniem. Pomnażaj w Jego sercu bezgraniczną ufność w Twoje prowadzenie. 4. Ci, którzy chcą was uciszyć, nie zdają sobie sprawy, że nie walczą z wami i waszymi zachciankami, ale z Duchem Świętym, który w was mieszka i Wolą Bożą, której się oddaliście, aby pokornie wypełnić Boże zrządzenia. Serca, które oddało swą wolę, nie można pokonać, bo posiada już siłę, która nie jest jego siłą i pragnienie, które nie jest zachcianką, chwilowym porywem czy uniesieniem ducha. Pełnienie Woli Bożej stało się dla was jedyną drogą, jedynym życiem i celem istnienia.[4] Duchu Święty! Prosimy Cię umacniaj nas! Spraw, aby zawsze i wszędzie pełnienie Woli Bożej było dla nas jedyną drogą, jedynym życiem i celem istnienia. 5. Kto dostał świadomość walki, komu została objawiona prawda o ostatecznej walce z siłami zła, ten nie może się poddać i cofnąć swego kroku.[5] Duchu Święty! Prosimy Cię za tych, którzy chcą zawrócić z drogi, na którą ich wezwałeś. Weź ich za rękę i Sam poprowadź. Spraw, aby się nie poddali i nie cofnęli swego kroku.
6. Wiem, że upokorzenia, które dla Mnie znosicie przyniosą pokój i miłość. Milczenie zawsze uświęca duszę i czyni ją silną. Uczyńcie swoje dusze. takimi, abyście mogli stać się prawdziwie apostołami Mojego Serca. Chciałabym, aby wszystkie Moje dzieci były tak pokorne i gorliwe. Niestety świat potępia pokorę, potępia wiarę i miłość, tak więc zostaniecie potępieni przez świat, bo sprzeciwiacie się jego prawom.[6] Duchu Święty! Prosimy Cię uzdalniaj nas, abyśmy z wiarą i miłością przyjmowali upokorzenia i doświadczenia, które na nas przychodzą. Komentarz przed Komunią Świętą: Wiedz, że czekam na ciebie. Tylko ty możesz Mnie pocieszyć. Moje Serce pragnie twojej przyjaźni i nikt inny Mi jej nie zastąpi. Jesteś Mój, a Ja jestem twój. Trwaj we Mnie, a Ja będę trwał w tobie (...).[7] Komentarz po Komunii Świętej I: Potrzebujesz tylko jednego: być ze Mną. Jedynie o to cię proszę. Nie wymagam ani górnolotnych myśli, ani wylewnej uczuciowości, ani zgrabnie skonstruowanych zdań. Proszę wyłącznie o to, byś przy Mnie był. Potrzebuję twojego towarzystwa - tak jak potrzebowałem towarzystwa Piotra, Jakuba i Jana w Getsemani. Oni zasnęli, to prawda, ale wiedziałem, że są przy Mnie, a ich obecność przynosiła Mojemu konającemu Sercu pocieszenie.[8]
Komentarz po Komunii Świętej II: Twoja obecność przy Mnie pochłania Mnie. Nie zadziwiają cię te słowa? Pochłaniasz Mnie: Moje oczy spoczywają na tobie; Moje Serce należy do ciebie; Moje uszy są całkowicie zaangażowane w to, by cię słuchać. Gdy przychodzisz, by Mnie szukać, cała Moja uwaga jest zwrócona ku tobie. Uwierz, że jestem całkowicie tobą pochłonięty, a i ty wkrótce będziesz całkowicie pochłonięty Mną. Mówię to, używając ludzkich określeń, używając języka przyjaźni, przywiązania, miłości. Jestem obecny z całą wrażliwością i czułością Mojego człowieczeństwa. Jestem tu, oferując ci Moją przyjaźń, gotowy na spędzenie z tobą tyle czasu, ile ty będziesz gotowy spędzić ze Mną.[9] Komentarz po Komunii Świętej III: Chcę, byś był blisko Mnie: tak blisko jak Jan, gdy podczas ostatniej wieczerzy opierał swoją głowę na Mojej piersi. Takiej modlitwy jak ta nie da się zmierzyć w minutach i w godzinach. Jest ona tym, czym jest - i to tak długo, jak długo trwasz w Mojej obecności. Nawet wtedy, gdy czas twojej adoracji się kończy, Ja pozostaję z tobą. Jestem w tobie, zwrócony całkowicie na ciebie, miłujący, gotowy w każdej chwili rozmawiać z tobą, gotowy umacniać cię w pokusach, pocieszać w cierpieniach, być twoim światłem w ciemności. Potrzeba zaledwie odrobiny wiary, by uzmysłowić sobie, że nigdy nie jesteś sam, że Ja jestem zawsze przy tobie, gotowy, by bez słów komunikować się z tobą przez natchnienia Mojej łaski.[10] [1] Orędzia na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły, t. 17, Warszawa 2014, s. 185, (Orędzie Matki Bożej). [2] Tamże, s. 183. [3] Tamże, s. 182. [4] Tamże, s. 183. [5] Tamże. [6] Tamże. [7] Mnich benedyktyński, In sinu Jesu. Kiedy Serce mówi do serca. Dziennik kapłana pisany podczas modlitwy, Poznań 2020, s. 345. [8] Tamże, s. 350. [9] Tamże. [10] Tamże. Powrót |