Modlitwa wiernych: 1. Chcê, aby wszyscy przychodzili do Mnie z zaufaniem, jak do dobrego Ojca przybiegaj± dzieci po radê, pomoc i pociechê, pewni, ¿e je otrzymaj±. Pragnê, aby¶cie - mówi±c ze Mn± - byli ¶miali, bezpo¶redni, szczerzy. Niech odpadn± z was lêki, mylne wyobra¿enia, a poczucie odleg³o¶ci ode Mnie - odrzuæcie. Ona nie istnieje. Ja, Jezus, Zbawiciel wasz, ka¿dego z was kocham Moj± Mi³o¶ci±, Mi³o¶ci± Boga, a wiêc - nieskoñczon±. I ka¿dy z was jest dla Mnie ukochanym dzieckiem, ró¿nym od innych, potrzebuj±cym Mnie tak, jak Ja potrzebujê waszego zawierzenia, by móc wam s³u¿yæ Moj± Moc±.[1] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za Ko¶ció³ ¦wiêty. Spraw, aby nieustannie wskazywa³ ludziom drogê do Chrystusa, który jest sam± Mi³o¶ci±, i wci±¿ czeka z otwartymi ramionami na ka¿dego cz³owieka. 2. Ja wzywam wszystkich. Przyjd¼cie do Mnie, bêdziemy razem ratowaæ ¶wiat, który bez waszej Mi³o¶ci zginie! Kto ma serce ofiarne, w kim p³onie ogieñ mi³o¶ci, ten Mnie us³yszy i zrozumie Moj± troskê. Biegn± do Mnie Moi przyjaciele ze wszystkich krañców ziemi. Od wieków powtarzam Moje wo³anie! I z ka¿dego pokolenia przybywaj± ci, którym lêk o dobro bli¼nich nie pozwala spaæ spokojnie. Staj± przy Mnie i pod Moim kierownictwem pracuj±. Razem ratujemy ¶wiat.[2] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za papie¿a, biskupów i kap³anów. Spraw, aby pod Twoim kierownictwem, nie ustawali w gorliwo¶ci o ratowanie dusz, które id± na wieczne potêpienie. 3. Chcê, cz³owieku, aby¶ wiedzia³, ¿e Bóg jest twoim Przyjacielem. Chcê, synu, aby¶ zrozumia³, ¿e nikt nie kocha ciê tak, jak Ja. Pragnê, aby¶ przyj±³ Mi³o¶æ, któr± Bóg twój ci ofiarowuje. Pragnê, by¶ zechcia³ podj±æ Moje zaproszenie do Przyja¼ni, do wspólnego ¿ycia, gdy¿ chcê dla ciebie najwiêkszego i wieczystego szczê¶cia. I nic Mi nie przeszkadza twoja chwiejno¶æ, s³abo¶æ i grzech, gdy¿ znam ciebie i w³a¶nie dlatego ¶pieszê siê do ciebie, ¿e taki jeste¶ biedny i mo¿esz beze Mnie zgin±æ. Potrzebny ci jestem, Synu, tak bardzo, ¿e dla ciebie jednego znowu przyj±³bym ¶mieræ krzy¿ow±.[3] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za tych, którzy wci±¿ s± daleko od Ciebie. Spraw, aby przyjêli Twoj± Mi³o¶æ, któr± im ofiarowujesz i podjêli Twoje zaproszenie do Przyja¼ni. 4. Wy mówicie Mi, ¿e chcecie byæ ze Mn±. Mówicie Mi, ¿e Mnie kochacie, ¿e pragniecie, abym sta³ siê Panem waszego ¿ycia, waszym Przyjacielem... Na jak d³ugo, Moje dzieci? Czy tylko na dobre czasy, czy i na z³e?... Czy na czas powodzenia waszych planów? Na pocz±tek ¿ycia? Na pó³ ¿ycia?... Czy i wtedy, kiedy uka¿ê wam nieszczê¶cie, gdy postawiê was przed z³em i ranami ¶wiata? Czy wtedy te¿ zostaniecie ze Mn±?... A je¶li nasza wspólna praca bêdzie ciê¿ka, niewdziêczna, zabijaj±ca? Czy i wtedy przy Mnie trwaæ bêdziecie? Czy zdecydujecie siê byæ ze Mn± zawsze a¿ do koñca?... Zastanówcie siê w Moim sercu. Ono Mi odpowie...[4] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê spraw, aby¶my wytrwali przy Tobie do koñca, bez wzglêdu na to, ile bêdzie nas to kosztowa³o. 5. Bo „wybranym" mo¿e staæ siê ka¿dy z was, je¿eli wytrwa przy Mnie. Nie mo¿e zdarzyæ siê, bym zostawi³ lub odrzuci³ tego, który pragnie Mojej Przyja¼ni. Ka¿demu uka¿ê jego dzia³ pracy na Mojej roli i bêdzie to taki trud, który wykona najchêtniej - je¶li zechce - bo do niego zosta³ ju¿ przeznaczony przed swoim narodzeniem i w nim wyka¿e siê najwiêkszym osi±gniêciem i najwiêcej zyska rado¶ci. Bo Mnie o was chodzi, dzieci.[5] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê uzdalniaj nas i obdarzaj potrzebnymi ³askami, aby¶my wiernie realizowali zadania, do których nas powo³a³e¶. 6. Kto z was chce, mo¿e poprzestaæ na ma³ym dobru; strzec Moich zakazów, przestrzegaæ wskazañ Mojego Ko¶cio³a, zamkn±æ serce na potrzeby ¶wiata, a mieæ je tylko dla rodziny, przyjació³, najbli¿szego otoczenia. Podtrzymujecie wtedy malutki p³omyk Mi³o¶ci, troszeczkê ciep³a, które wam mo¿e wystarcza, lecz nikt ze zmarzniêtych przy nim siê nie ogrzeje. Je¿eli tego chcecie, nie zabraniam wam tak u¿yæ Mi³o¶ci, któr± was darzê. Pozostañcie w waszym zamkniêtym, ma³ym domku i ¶pijcie.[6] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê otwieraj nasze serca na potrzeby ¶wiata, uzdalniaj nas do orêdownictwa i troski o zbawienie innych. Komentarz przed Komuni± ¦wiêt±: Stojê przed wami, ci±gle ten sam, ¿ywy, kochaj±cy was Jezus, wasz Zbawca, który przyj±³ straszliw± ¶mieræ, by uratowaæ ka¿dego z was. Ka¿dego z was kocham nieskoñczon± Mi³o¶ci± Boga i równie nieskoñczenie pragnê waszej wzajemno¶ci - pragnieniem cz³owieczej natury. Sta³em siê waszym Bratem - Cz³owiekiem - na wieczno¶æ, bo wieczno¶æ jest w naturze Bo¿ej i oto Jestem - dla ka¿dego z was.[7] Komentarz po Komunii ¦wiêtej I: Pragnê w ka¿dym z was sprawiæ, by nik³y p³omyk mi³o¶ci, który w was ledwie migoce, zap³on±³ potê¿nym p³omieniem, aby przepali³ w was wszystko, co brudne, nieczyste, niegodne Dziecka Bo¿ego. By - strawiwszy grube mury natury cielesnej, którymi otoczyli¶cie siê - ods³oni³ przed ¶wiatem swój blask Bo¿ego podobieñstwa. By¶cie stali siê ogniem mi³o¶ci, Moj± latarni± w ciemno¶ciach ¶wiata.[8] Komentarz po Komunii ¦wiêtej II: Pragnê, aby ka¿dy z was wyzwoli³ siê z wszelkich uwarunkowañ zniewolenia i ucisku; z lêkliwego sta³ siê odwa¿ny, z zatroskanego - beztroski, z. chciwego - hojny, ze smutnego, niepewnego swej przysz³o¶ci - radosny i ¶mia³y, gdy¿ Ja o nim my¶lê. Ja siê jego sprawami k³opoczê, Ja go odziewam, karmiê i Mój dom z nim podzielê. Pragnê, aby¶cie stali siê prawdziwie sob±, jak stali siê uczniowie Moi, gdy Duch Bo¿y nape³ni³ ich i Sob± nasyci³.[9] Komentarz po Komunii ¦wiêtej III: Jestem Panem nieprzeliczonych bogactw i pragnê rozdawaæ je, pragnê cieszyæ siê wasz± rado¶ci±. Kiedy przystêpujesz z rado¶ci±, z oczekiwaniem, z zainteresowaniem do rozmowy ze Mn± - co ci dzisiaj powiem? Czego nowego siê dowiesz? - Wielk± rado¶æ sprawiasz Mi, dziecko. Cieszê siê jak ka¿dy ojciec, kiedy jego dziecku spodoba siê nowy podarunek. I smutno Mi, gdy dary Moje nie znajduj± u was uznania, bo przecie¿ starannie je wybieram, specjalnie dla ciebie je przeznaczy³em (bo dajê dla ka¿dego z was inne). Wiem, ¿e nadejdzie taki czas, i¿ dojrzycie Moj± troskê i zrozumiecie, ¿e wszystko to, co wam przeznaczy³em, jest darem Mojej Mi³o¶ci. Jestem nieskoñczenie cierpliwy w oczekiwaniu na wasze zrozumienie, na wasz± odpowied¼.[10] [1] Anna, Pozwólcie ogarn±æ siê mi³o¶ci, MICHALINEUM, wyd. II, s. 182. [2] Tam¿e, s. 50. [3] Tam¿e, s. 164-165. [4] Tam¿e, s. 102-103. [5] Tam¿e, s. 74. [6] Tam¿e, s. 50. [7] Tam¿e, s. 70. [8] Tam¿e. [9] Tam¿e. [10] Tam¿e, s. 62. Powrót |