Modlitwa wiernych: 1. Piek³o idzie naprzód. A w Ko¶ciele (...) mojego Chrystusa nie ma ju¿ tej ¶wiêto¶ci, która sk³oni³aby zwyciêskiego Boga do pos³ania swoich anio³ów, aby zwyciê¿yli demonów. Ko¶ció³ mojego Chrystusa, ¼le interpretuj±c s³owo Boskiego Za³o¿yciela, uwa¿a siê za tak silny, tak niezwyciê¿ony, ¿e nie troszczy siê ju¿, w przypadku wiêkszo¶ci swoich cz³onków, a tak¿e cz³onków szczególnie wybranych, o podejmowanie tych dzia³añ, które uczyni³yby Boga ich przyjacielem. On siê che³pi. Czuje siê lepszy od wszystkiego i wszystkich. Mówi o sobie: "Ja jestem sta³o¶ci±. Nic mn± nie zachwieje". Nie. Uczcie siê rozumieæ s³owa Boga. Nie popadajcie w rozmy¶lne b³êdy dawnych uczonych w Pi¶mie, którzy chcieli interpretowaæ proroctwa i obietnice Bo¿e zgodnie z tym, co dyktowa³a im pycha narodu wybranego, który uwa¿a³ siê za nienaruszalnie wybrany a¿ do koñca czasów, bez wzglêdu na to jak ¿y³. (...) Piek³o nie przemo¿e Ko¶cio³a, je¶li bêdzie on ¶wiêty, tak jak tego wymaga jego Wieczny Kap³an.[1] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za Ko¶ció³ ¦wiêty. Spraw, aby by³ tak ¶wiêty, jak tego wymaga jego Wieczny Kap³an. 2. Pa³ac, o którym ci opowiedzia³em, to sam Ko¶ció³ ¦wiêty, zbudowany krwi± moj± i moich ¶wiêtych, umocniony spoiwem mojej mi³o¶ci; w nim umie¶ci³em moich wybranych i przyjació³. Jego fundamentem jest wiara, to znaczy przekonanie, ¿e Ja jestem sêdzi± sprawiedliwym i mi³osiernym. Teraz jednak fundament pozostaje naruszony, gdy¿ wszyscy s±dz± i g³osz±, ¿e jestem mi³osierny, ale prawie nikt nie g³osi ani nie s±dzi, ¿e jestem sêdzi± sprawiedliwym. Uznaj± Mnie oni nieomal za sêdziego niegodziwego. Istotnie niegodziwy by³by sêdzia, który przez mi³osierdzie zwalnia³by bez kary niegodziwców, tak ¿e jeszcze bardziej gnêbiliby sprawiedliwych. Ja jednak jestem sêdzi± sprawiedliwym i mi³osiernym, zatem nie pozostawiê bez kary nawet najmniejszego z grzechów ani bez nagrody - najmniejszego dobra.[2] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za papie¿a, biskupów i kap³anów. Spraw, aby nieustannie przypominali ¶wiatu, ¿e Jezus jest sêdzi± sprawiedliwym i mi³osiernym, który za dobro wynagradza, a za z³o karze. 3. Proroctwo mo¿e miewaæ okresy powtarzania siê lub pozornego zaprzeczania, które jednak pó¼niej okazuj± siê jedynie zes³an± przez Boga prób± wiary ludzi. Wszystkie proroctwa dawne i nowe (...) zawieraj± elementy, które wydaj± siê b³êdne, gdy¿ waszym zdaniem mia³y one siê spe³niæ w jakim¶ okre¶lonym czasie, ale siê nie spe³ni³y. Jednak¿e oczy mojego s³ugi patrz± moimi oczami. Wy za¶ patrzycie waszymi. To, co mój s³uga mówi lub powtarza w moim imieniu, a co wy uwa¿acie za wydarzenia ju¿ minione, mo¿e siê jeszcze spe³niæ w przysz³o¶ci. Dotyczy to wszystkich proroctw, tak¿e tych przekazanych przez ludzi wielkiego ducha.[3] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê za Ksiêdza Piotra. Przymna¿aj Mu ³aski patrzenia Twoimi oczami na rzeczywisto¶æ Ko¶cio³a i ¶wiata. 4. Tylko przez cierpienie i modlitwê mo¿na czê¶ciowo ocaliæ ¶wiat. Ostrze¿eñ tych nie mo¿na ukrywaæ, lecz trzeba je pieczo³owicie przechowywaæ, aby nowe pokolenie (czyli ci którzy ocalej± z wielkiej po¿ogi) wiedzia³o, ¿e ludzie i narody zostali na czas ostrze¿eni, aby powróciæ do Boga i czyniæ pokutê. Gdyby ¿a³owali i wrócili do Boga, ojcowska sprawiedliwo¶æ nie spad³aby na ziemiê i ta straszliwa kara zosta³aby im oszczêdzona.[4] Duchu ¦wiêty! Prosimy Ciê spraw, aby ludzko¶æ nie zlekcewa¿y³a ostrze¿eñ, które do niej kierujesz, ale powróci³a do Boga i czyni³a pokutê. 5. "(...) Och, córko moja, konieczne jest, aby na ¶wiat spad³y nieszczê¶cia, inaczej bowiem, choæ oszczêdzone zostan± cia³a, na zatracenie pójd± dusze". (...) ujrza³am na sklepieniu niebieskim S³oñce inne od s³oñca, które my widzimy, a obok Niego wielk± rzeszê ¶wiêtych, którzy widz±c stan ¶wiata, zepsucie i drwiny z Boga - wszyscy jednym g³osem wo³ali: "Pomsta za Twój honor, za Twoj± chwa³ê! U¿yj sprawiedliwo¶ci, gdy¿ cz³owiek nie chce ju¿ uznaæ praw swojego Stwórcy!".[5] Duchu ¦wiêty! B³agamy Ciê o mi³osierdzie dla grzesznej ludzko¶ci. 6. (...) przyjaciele moi zostan± ocaleni i bêd± pocieszeni przez s³owa, które wychodz± z moich ust. Ujrz± moj± sprawiedliwo¶æ i mi³osierdzie. Wyposa¿ê ich w broñ mojej mi³o¶ci i uczyniê ich tak silnymi, ¿e [ich] wrogowie rozpadn± siê jak gliniane naczynia. I widz±c to, zap³on± wiecznym wstydem, gdy¿ nadu¿yli mojej cierpliwo¶ci.[6] Duchu ¦wiêty! Wlewaj w nasze serca wiarê i nadziejê, ¿e ostateczne zwyciêstwo nale¿y do Ciebie. [1] S³owa Boga Ojca skierowane 23 grudnia 1948 roku do Marii Valtorty, w: Saverio Gaeta, Dziesiêæ twarzy tajemnicy. Bo¿e sekrety objawione wielkim mistyczkom, Kraków 2022, s. 304-305. [2] S³owa Pana Jezusa skierowane do ¶w. Brygidy Szwedzkiej, w: tam¿e, s. 77-78. [3] S³owa Pana Jezusa skierowane w 1943 roku do Marii Valtorty, w: tam¿e, s. 298-299. [4] S³owa Pana Jezusa skierowane 8 kwietnia 1955 roku do b³. Eleny Aiello (w³oska zakonnica ¿y³a w latach 1895-1961), w: tam¿e, s. 225. [5] Luiza Piccarreta, w: tam¿e, s. 185-186. [6] S³owa Pana Jezusa skierowane do ¶w. Brygidy Szwedzkiej, w: tam¿e, s. 79.
Powrót |