Modlitwa wiernych: 1. Popatrzcie na Chrystusa, jak to, co jest wiele warte, wiele Go kosztuje! Tym, co chciał On dla nas uzyskać, jest dar nad darami; ale zanim go otrzyma, kosztuje Go on cierpienie nad cierpieniami. Och, ileż kosztowało Jezusa uzyskanie dla nas od Boga Jego Świętego i Bożego Ducha! On chciał zjednoczyć nas wszystkich w Sobie, przez to ustanowić Kościół Święty; a ten nie mógł istnieć bez Ducha Świętego; przedłuża więc swoje życie, bo jako Bóg, którym był, miał taką władzę, dopóki nie uzyska od swojego Ojca Ducha Świętego dla nas. Przedwieczny Ojciec wysłuchuje Jego prośby; a On ustanawia Kościół , po czym odzywa się i mówi: „Wykonało się".[1] Módlmy się za Kościół Święty, aby uczył się od Jezusa, naszego Boskiego Odkupiciela, cenić i szanować Ducha Świętego.[2] 2. Tak więc, Ojcze najmiłościwszy, tak jak dziecko rozmawia z ojcem i prosi go o coś, tak ja przedstawiam Tobie, Ojcze najsłodszy i najmilszy, wielki ból mego serca i gorące pragnienie, które od tylu lat żywi moja dusza. Mój ból spowodowany jest tym, że nie jest znana trzecia Osoba, którą wszyscy nazywamy Duchem Świętym, a moim pragnieniem jest, ażeby poznali ją wszyscy ludzie, ponieważ nie jest znana nawet przez tych, którzy Ci służą i zostali poświęceni.[3] Prosimy Cię, Duchu Święty, za papieża, biskupów i kapłanów. Przyjdź jako ogień i rozpal ich serca, żeby wszystkie płonęły miłością Boga.[4] 3. Święty i Boży Duchu, przez którego zostaliśmy stworzeni jedynie w tym celu, by cieszyć się na wieki wieków szczęściem Boga, cieszyć się Nim oraz Jego pięknem i chwałą! Boski Duchu! Zauważ, że mimo iż cały rodzaj ludzki został wezwany przez Ciebie do cieszenia się tym szczęściem, bardzo niewielka jest liczba tych, którzy mają dyspozycje, jakich Ty wymagasz do jego osiągnięcia. Najwyższa Świętości! Nieskończona dobroci i miłości, zauważ, że dzieje się tak nie tyle z powodu przewrotności, co z powodu ignorancji. Zauważ, że Cię nie znają! Gdyby Cię znali, nie robiliby tego! Ludzkie umysły pogrążone są dzisiaj w takiej ciemności, że nie mogą poznać prawdy o Twoim istnieniu![5] Prosimy Cię, Duchu Święty zstąp na ziemię i oświeć umysły wszystkich ludzi. (...) a jeśli umysły nie zdołają Cię poznać mimo jasności Twojego światła, przyjdź jako ogień, którym jesteś, i zapal serca wszystkich, którzy istnieją dziś na ziemi.[6] 4. O, Święty i Boski Duchu, najwyższa Dobroci i żarliwa Miłości, który od wieczności pragnąłeś usilnie, żeby istniały byty, którym Ty mógłbyś przekazywać swoje szczęście i piękno, swoje bogactwo i chwałę. Wreszcie dzięki swej nieskończonej mocy, którą masz jako Bóg, zdołałeś stworzyć te istoty, tak przez Ciebie upragnione. I jak odwdzięczyły Ci się te Twoje stworzenia, które Twa nieskończona dobroć chciała tak bardzo wywyższyć, wynieść, i ubogacić?[7] Prosimy Cię, Duchu Święty, o nawrócenie dla grzeszników. Spraw, aby nie byli narzędziem w ręku Szatana, który chce sprawić, żeby ludzie znienawidzili Cię i bluźnili Ci, i przestali Cię chwalić i błogosławić.[8] 5. O, jak tkliwy i delikatny jest w miłości, jaką żywi On do tego, kto kocha Go taką bezinteresowną miłością! Niebo, które stworzył jako nagrodę dla tych, którzy będą Mu służyć, wydały się temu żarliwemu oblubieńcowi zbyt małe. Dlatego postanowił, że nagrodą, jaką da tym, którzy będą Go kochać czystą i bezinteresowną miłością, będzie to, że On sam im się odda w posiadanie przez miłość w tym życiu, czyniąc z dwóch miłości jedną, żeby tą samą miłością się miłowali i w jednakowym stopniu się sobie odwzajemniali. O, dokąd sięga Jego nieskończona dobroć wobec nas, Jego stworzeń! Do tego stopnia, że zechciał dać nam swoją miłość, żebyśmy Go nią miłowali. Tą miłością obdarza Duch Święty i tą miłością Bóg chce być miłowany.[9] Prosimy Cię, Duchu Święty, naucz nas miłować Boga tylko ze względu na to, kim jest, a nie ze względu na to, co nam daje albo co nam obiecał.[10] 6. O, Święty i Boski Duchu! (...) Choć jesteś bezmiernym morzem nieskończonego szczęścia i chwały, wydaje się, jakby czegoś Ci brakowało, bo nie masz komu udzielać i dawać tego, co posiadasz! O, jak źle odpowiadamy na tak niezmierne dobrodziejstwo! Jak mało doceniamy niezmierzone dobra, których Ty, o Święty i Boży Duchu, zechciałeś nam udzielić z taką szczodrością i hojnością, bez miary i bez granic, zanurzając nas w tym bezmiarze, który w Tobie istnieje, byśmy na wieki, dzięki Twojemu szczęściu, byli wiecznie szczęśliwi; dzięki Twojej radości, wiecznie się radowali; żeby przez swoje piękno uczynić nas miłymi dla Twoich Boskich oczu; przez swoją wielkość uczynić nas większymi ponad wszystko, co piękne i cudowne istnieje na niebie, a co stworzyłeś wyłącznie dla naszej rozkoszy i zadowolenia.[11] Prosimy Cię, Duchu Święty, bądź naszym Nauczycielem, abyśmy nauczeni wszystkiego przez Ciebie, nie stali się niegodni cieszenia się tym, co Twoja nieskończona dobroć przygotowała dla nas i żebyśmy cieszyli się tym i Tobą na wieki wieków.[12] [1] Służebnica Boża Francisca Javiera Del Valle, Decenarium. Dziesięć dni ku czci Ducha Świętego, Ząbki 2008, s. 64-65. [2] Por. tamże, s. 65. [3] Tamże, s. 16. [4] Por. tamże. [5] Tamże, s. 30. [6] Tamże, s. 31. [7] Tamże, s. 24. [8] Tamże, s. 24-25. [9] Tamże, s. 41-42. [10] Tamże, s. 41. [11] Tamże, s. 39-40. [12] Tamże, s. 40. Powrót |