25 lecie ?wi?ce? kap?a?skich ks.Piotra
Czcigodny ksi??e Piotrze! Pragn? serdecznie podzi?kowa? za osobiste zaproszenie mnie na obchody Jubileuszu 25 - lecia ?wi?ce? kap?a?skich, co poczytuj? sobie za zaszczytne wyró?nienie. Gratuluj? cudownego powo?ania, jakim jest kap?a?stwo i spe?nianie go wiern? s?u?b? Jezusowi Chrystusowi, który Ci? do tej s?u?by powo?a?. 25 lat to dla nas du?o czasu - mo?na go zmarnowa?, zrobi? cokolwiek albo bardzo du?o. Znam Ci?, Czcigodny Jubilacie, zaledwie oko?o 3 lata i ponad wszelk? w?tpliwo?? mog? zaliczy? do gigantów pracy, kap?ana obdarzonego wielkimi ?askami Chrystusa, naszego Króla i Pana. Jezus Chrystus Król jest równie? moim Panem i zapewne w jaki? sposób po??czy? nasze drogi. Nie jest ?atwo wiernie Mu s?u?y?, ale Pan Jezus nikomu, kto chce Mu s?u?y?, ?atwej drogi nie obiecywa?. Ja z drogi za Jezusem Chrystusem Królem b?d? si? stara? nigdy nie da? sprowadzi?, czego z ca?ego serca ?ycz? równie? Tobie, drogi Jubilacie, ksi??e Piotrze. Na dalsze lata Twojej pos?ugi kap?a?skiej, prosz? Wszechmog?cego Boga o wiele ?ask Opatrzno?ci i ?wiat?a Ducha ?wi?tego. Polecam równie? ksi?dza opiece Matki Naj?wi?tszej, Królowej Aposto?ów i ca?ego Ko?cio?a ?wi?tego. Pan Adam
więcej > |
|
4. O tym, jak ambitny program antychrze?cija?ski prowadzi do pierwszego zabójstwa
Moja matka zaniemog?a i wzi?to j? na obserwacj? do szpitala. Mój ojciec zareagowa? na to dziwnym wspó?czuciem, objawiaj?cym si? zwi?kszon? uprzejmo?ci? wzgl?dem mnie. Przyjmowa?em je z wielk? godno?ci?. Zapyta? mnie, czym zamierzam si? zaj??. Powiedzia?em, ?e jeszcze si? nie podda?em, ale je?li Ko?ció? rzeczywi?cie mnie nie przyjmie, podejm? studia medyczne. Wyg?osi?em ma?? przemow? na temat zdrowia cia?a, które sprzyja zdrowiu duszy. Ale do?? ju? samochwalstwa. Oczywi?cie pos?a?em pilny telegram do wujka. Natychmiastowa odpowied? przysz?a przez ksi?dza, który spe?nia? rol? skrzynki kontaktowej. Odpowied? by?a krótka i tylko w po?owie mnie zaskoczy?a: „Usu? przeszkod?". Oczywi?cie otrzyma?em specjalne przeszkolenia dla tajnych agentów. Dobrze wiedzia?em jak zaatakowa? oraz jak si? broni?. W zwi?zku z t? spraw? sp?dzi?em sporo czasu na rozmy?laniu, czy powinienem upozorowa? wypadek, czy zawa? serca. Innymi s?owy zastanawia?em si?, czy lepiej rozsiewa? zmartwienie, czy mo?e da? dowód potulno?ci.
więcej > |
15. Tak dla porównania. La Salette i ?w. Jan Bosko
Poni?ej zosta?y zamieszczone s?owa Matki Bo?ej, która objawi?a si? w La Salette w 1846 r. Cytowane fragmenty odnosz? si? do tematyki pracy. To si? spe?ni?o z Jana Bosko w porównaniu z La Salette: Cierpienie papie?a Niech namiestnik mego Syna, Najwy?szy Pasterz Pius IX, nie opuszcza Rzymu po roku 1859, lecz niech b?dzie mocny i prawy i niech walczy broni? wiary i mi?o?ci: Ja b?d? z nim. Niech nie ufa Napoleonowi; jego serce jest podwójne, a kiedy zechce by? naraz papie?em i cesarzem, szybko Bóg odwróci si? od niego. On jest jak ten orze?, który chc?c ci?gle wzbija? si? w gór?, spadnie pod mieczem, którego sam chcia? u?y?, by zmusi? ludy do uznania jego wielko?ci. Namiestnik mego Syna b?dzie musia? wiele wycierpie?, poniewa? na jaki? czas Ko?ció? zostanie poddany wielkim prze?ladowaniom; b?dzie to czas ciemno?ci. Ko?ció? b?dzie przechodzi? straszliwy kryzys.
więcej > |
3. Anty-Aposto? nr 1025
O tym, jak odgrywanie komedii skromno?ci trafia na skromn? przeszkod? Wyruszaj?c do Polski próbowa?em si? przekona?, ?e moja zdolno?? do pozorowania szczero?ci ?wiadczy?a o talencie aktorskim. W wieku dwudziestu jeden lat, po sze?ciu latach samotno?ci jako ubogi i ambitny student, mia?em si? znów sta? kochaj?cym, us?u?nym, pos?usznym i pobo?nym cz?owiekiem - nawet wi?cej ni? pobo?nym, mia?em wr?cz usycha? z pragnienia, by wst?pi? do seminarium. Niez?a rola jak na debiut. My?la?em, ?e ?atwiej b?dzie oszuka? moj? tak zwan? matk?. A co z doktorem? Naprawd? obawia?em si? jego diagnozy. By? on prawdopodobnie jedynym w moim ?yciu cz?owiekiem, którego si? ba?em. Mimo to musia?em za wszelk? cen? oszuka? tak?e jego. Mog?em oczywi?cie dosta? si? do seminarium bez jego pomocy, ale chcia?em dowie?? swojej si?y. Musia?em tak?e zniszczy? wszelkie mo?liwe podejrzenia.
więcej > |
14. Wybrane polskie intronizacje Jezusa Chrystusa na Króla w obecnym czasie
Nast?pny artyku? Ks. Piotra Natanka "Intronizacja Chrystusa Króla. Dzieje ?wiata i Ko?cio?a prowadz? ku nadej?ciu Króla". Dzisiaj 14 Wybrane polskie intronizacje Jezusa Chrystusa na Króla w obecnym czasie 1. V pielgrzymka na Jasn? Gór? Rodziny Radia Maryja 13 lipca 1997 r. Dnia 13 VII 1997 r. Rodzina Radia Maryja w liczbie oko?o 300 tysi?cy osób zgromadzi?a si? przed Matk? Bo??, Królow? Polski, podczas swojej V pielgrzymki na Jasn? Gór?. W roku bezpo?redniego przygotowania do Jubileuszu Trzeciego Tysi?clecia, Roku Jezusa Chrystusa, obecni na Jasnej Górze oraz miliony radios?uchaczy dokonali aktu Intronizacji Jezusa Chrystusa: (...) Uroczy?cie obieramy Ciebie, Jezu Chryste, za naszego Pana i Króla, a Matk? Twoj? ponownie przyrzekamy czci? jako nasz? Królow? i Pani?. B?d? Królem Polski, naszej Ojczyzny. Zobowi?zujemy si? rozszerza? królestwo Bo?e w naszych sercach, w naszych rodzinach, spo?ecze?stwie, narodzie i pa?stwie: królestwo prawdy i ?ycia, królestwo ?wi?to?ci i ?aski, królestwo sprawiedliwo?ci, mi?o?ci i pokoju. Zobowi?zujemy si? budowa? cywilizacj? mi?o?ci.(...)
więcej > |
13. Analiza wizji z 4 lipca 1938 r. S?u?ebnicy Bo?ej Rozalii Celakówny (cz.5).
Nast?pny artyku? Ks. Piotra Natanka "Intronizacja Chrystusa Króla. Dzieje ?wiata i Ko?cio?a prowadz? ku nadej?ciu Króla". Dzisiaj 9 "Analiza wizji z 4 lipca 1938 r. S?u?ebnicy Bo?ej Rozalii Celakówny (cz.5)"). Polska nie zechce, kto inny obdarzony ?ask? uczyni to za nas Chrystus ??daj?c od nas uznania Go za Króla poprzez Jego Intronizacj? jednocze?nie nie ukrywa, ?e wszyscy, którzy b?d? wype?nia? Jego wol? b?d? nara?eni na cierpienia z tego powodu. W objawieniach w Puerto Rico w latach 1988 - 1992, Pan Jezus nie poprzestaje jednak na s?owach zobowi?zania, ale daje wsparcie cz?owiekowi: Przyszed?em, by powierzy? ?wiatu or?dzie wielkiej wagi. Powiadam wam, przyjd? czasy, kiedy ludzko?? b?dzie Mnie b?aga? o mi?osierdzie. Powiadam ci, dziecko moje, b?dzie wtedy tylko jeden ?rodek. Ja Sam jestem tym ?rodkiem! Pragn?, by dusze czci?y Mnie jako "Króla wszystkich Narodów", przez Moj? Naj?wi?tsz? Matk?, która wstawia si? u Mnie za nimi". Poprzez te objawienia z Puerto Rico Pan Jezus przekazuje ?wiatu drog? ratunku - nabo?e?stwo ku czci Chrystusa Króla, które sk?ada si? z kilku cz??ci i ró?nych obietnic.
więcej > |
2. Anty-Aposto? nr 1025
O tym, jak duma zostaje wywy?szona jako cecha dominuj?ca i najbardziej zaszczytna Po tym pami?tnym wieczorze wujek zaprosi? mnie, abym zapozna? si? z niektórymi tajnymi i naprawd? pasjonuj?cymi dokumentami. Cho? te pami?tniki nigdy nie zostan? opublikowane pragn? zachowa? przyzwoito?? i dlatego nic wi?cej o tych papierach nie powiem. Znam ludzi, którzy nawet dzi? daliby fortun?, by móc je sfotografowa?. Gdy o tym pomy?l?, chce mi si? ?mia?. Gdyby tylko mo?na by?o skonstruowa? machin? zdoln? odczyta? moj? pami??. W tym samym tygodniu przyswoi?em sobie pewn? liczb? adresów i numerów telefonów na ca?ym ?wiecie.
więcej > |
Listy do ks. Piotra
Na pro?be osób zamescilismy list od czytelniczki w sekcji "Listy do ks. Piotra" goraco polecamy przecztanie jego. ca?y tekst
więcej > |
List otwarty do Kurii Krakowskiej w sprawie ks. dr. hab. Piotra Natanka
Laudetur Jesus Christus! Eminencjo! Czcigodny Ksi??e Kardynale Stanis?awie! Pisz? do Eminencji list otwarty b?d?c ?wiadom wyzwania, jakie sobie stawiam. Jestem tylko zwyk?ym, grzesznym, ?wieckim cz?onkiem Ko?cio?a, a zwracam si? do Ksi?cia Ko?cio?a, któremu Opatrzno?? powierzy?a stolic? arcybiskupi? w sto?ecznym Krakowie. Pisz? ten list jednak, czuj?c potrzeb? dania ?wiadectwa Prawdzie i aby uspokoi? w?asne sumienie, które podpowiada mi, ?e milczenie by?oby grzechem... Pisz? list w sprawie ks. Piotra Natanka, który dekretem czy w?a?ciwie komunikatem Kurii Krakowskiej z dnia 2 marca 2010 zosta? zawieszony w funkcjach duszpasterskich. Dekret Kurii Krakowskiej zosta? og?oszony na stronach internetowych Kurii, szybko rozes?any po Polsce i ?wiecie, rozpowszechniony na ró?nych portalach w internecie, dlatego ja równie? pisz? mój list, jako otwarty i ogólnie dost?pny. Pisz? ten list wy??cznie we w?asnym imieniu, cho? wiem, ?e wiele osób podziela moje pogl?dy.
więcej > |
1. Anty-Aposto? nr 1025
ROZDZIA? 1 O tym, jak cz?owiek bez imienia pragnie wyjawi? najwi?ksz? tajemnic? swojego ?ycia Sam zastanawiam si?, sk?d u mnie ta ochota, by spisa? wspomnienia. To raczej osobliwe. Zdaje mi si?, ?e si?gam po pióro, gdy? robi? to w snach, a nast?pnie odczuwam rodzaj przymusu - tak przynajmniej sobie wyobra?am - aby nie przerywa? w ?wietle dnia. Ale to nie ma znaczenia - i tak nikt nie b?dzie czyta? tych pami?tników. We w?a?ciwym czasie sam je zniszcz?. *** Jestem cz?owiekiem bez imienia, nie mam rodziny, pochodz? znik?d, nic po sobie nie zostawi?. Jestem jednym z tych, którymi pogardzaj? bur?uje i biurokraci. To ca?a przyczyna mojego g?upiego cierpienia, do którego przyczynili si? tak?e ci, którzy pragn?li mojego dobra. Gdybym tylko wiedzia?, jakie szcz??cie mo?e z tego wynikn??. By?em jednak wówczas zbyt m?ody, by cho?by domy?la? si?, na jakie wy?yny mo?e mnie wynie?? moja m?odzie?cza niedola.
więcej > |
|
|
|
|